-
Pewnie schudłaś i nie widzisz po prostu zmian tak na sobie.
Np ja jak na siebie patrzę to widzę małą różnicę, jak patrzę w lustro to już trochę bardziej...a jak np zrobiłam to zestawienie fotek (na str 8 jest) to dopiero zauważyłam jak bardzo się zmieniłam :P
-
ja zauwazyłam, ze pomimo ze schudłam to w psychice cały czas mam zakodowane, ze jestem gruba. :roll:
-
-
ja juz wpdalam w nalog sprawdzania co ile ma kcal....jak np kupuje ryz, wase co kolwiek potrafie stac przed polka i sprawdzac ile co ma kcal....i biore to co ma najmniej....
-
Ja też tak mam - wszystko liczę, czasami nawet jak ktoś przy mnie je to liczę w myślach ile kcal ta osoba zjadła <hahaha>
-
tez tak mam czasami jak moja mama cos je bardzo tlustego i niezdrowego to wtedy jej mowei "co ty robisz wiesz ile to ma kalorii"...esh....ale to chyba przezwyczajenie...
-
To ja nie mówię, bo dla mnie to nawet lepiej jak inni zjedzą więcej niż ja <lol> egoistka ze mnie, często częstuję innych słodyczami tylko po to, żeby się ich pozbyć i żeby mnie nie kusiły :P
A jak dostajemy w szkole coś słodkiego to pierwsze co robię to patrzę na opakowanie tak o - bo i tak wiem że tego nie zjem. A koleżanki na mnie dziwnie patrzą :P
-
hehe Dynia mam tak samo jak ty,to troche dziwne ale wiesz...lubie patrzec jak inni jedzą niz jak ja sama ...;??? Pozdrawiam wszystkich ;D
-
Ja to w sumie lubei innych rzeczy przygotowywac <ciuatsa ipt> i pozniej sie patzrec jak jedza <masochistka>:D Ale nei licz ekcla nalogowo :P
-
No ja w ogóle wolę jeść jak ktoś inny też je bo nie mam wyrzutów sumienia. Lepiej się czuę, jak jem coś mniej kalorycznego niż ta osoba bo sobie myślę "jak ja przytyję to on/a też"
Chore, wiem :D
Hehe albo jak chodziłam we wrześniu z koleżankami do cukierni (wtedy nie liczyłam jeszcze kcal) to kupowałam sobie soczek, a one jakieś wuzetki i im ciągle gadałam że będą grube, no bo jak miałam reagować jak siedzą i "ale pyszne to ciasto, żałuj że nie jesz"
-
też liczę sobie, w sklepie i ludziom
ze szczególnym upodobaniem liczę siostrze która pod opieką dietetyka ma schudnąć (ma kłopoty z nerkami) a waży wiecej ode mnie i tylko trochę wyższa jest :D
-
dobre jestescie :D:D Ja tam sobie nie licze wiec komus pewnie tez nie dalabym rady :D:D
Czasem tez tak mam jak ide do kawairni i zamawiam cos lzejszego a kolezanki mnie dobijaja to mowie 'czy to mi dupa urosnie czy wam?':D:D
-
hehe mnie zawsze motywuje to jak np idziemy do mcdonalda i one se biora chessburgery i to nieraz po 2 + frytki + duza cola a ja coolturalnie biore sałatkę i małą cole light chociaz wiem ze to i tak nie zdrowo ale jakos lepiej sie czuje jak patrze na swoja salatke i na ich burgery hehe :P
-
Oto mój raporcik:
Śniadanie: Owsianka
W międzyczasie do obiadu: 2 jabłka, winogrona, troszkę pestek dyni (chyba z 5 sztuk)
Obiad: 2 ziemniaki, fasolka szparagowa, gotowana marchewka (kupujemy takie mrożonki) i ryba.
Podwieczorek - 1 młoda marchewka
Kolacja: Kromka chleba czterozbożowego z serkiem wiejskim i warzywa
I jestem tak najedzona że hej. Wyszło jakieś 1600 kcal, ale wydaje mi się, że powinnam zjeść mniej (mój brzuch tak uważa :P)
Ruch:
a6w - 3 serie po 8
50 brzuszków
po 20 brzuszków skośnych
20 pompek damskich :P Zwykłych nie umiem, ale muszę się nauczyc
Inne ćwiczenia na nogi.
No i byłam godzinę na spacerku.
-
podziwiam Cie za te cwiczonka
!!!!
ja nie potrafie sie zmusic:(
-
To nie jest znowu tak dużo, jeszcze w zeszłym tygodniu bywało że do tego dochodziło 8 min abs i jazda na rolkach...zresztą wiesz, przyzwyczaiłam się bo od wakacji robię te wszystkie brzuszki itp - weszło mi to w nawyk - po przebudzeniu wiem, że nie ma śniadania dopóki nie będzie ćwiczeń :P
-
i co masz płaski brzuszek??
-
Wydaje mi się że tak. Wiadomo, może być lepiej, ale jest dobrze. Mam w sumie już wyrobione mięśnie i teraz ćwiczę po to, żeby je utrzymać.
-
Kurcze, moze ja tez bym zaczela!
na poczatek jakie cwiczenia polecasz;> od razu zaczac a6w??
-
Zacznij od razu :) Wiesz, ja wcześniej właśnie robiłam co rano 50 brzuszków a na a6w natknęłam się przypadkowo. I faktycznie czułam, że mięśnie pracują, tylko wkurza mnie w tych ćwiczeniach ich monotonność. I to, że jak nie zrobiłam ich rano to przez resztę dnia się stresowałam że nie zrobię. Przez ostatnie dni było najgorzej, ale raz już wytrwałam do końca, więc teraz chyba też :D
Spróbować nie zaszkodzi, a efekty są tylko trzeba być cierpliwym (moja koleżanka po tygodniu stwierdziła, że nic się nie dzieje i przestała :P). Przy okazji wytrenujesz silną wolę i nauczysz się systematycznie ćwiczyć.
-
wlansie jestem taka jak Twoja kolezanka...
musze widziec szybko efekty , gdy ich nie ma trace motywacje
i wszystko zanika i wtedy najwiecej JEM;/
moze masz racje z tymki brzuszkami
Dzis pewnie nic z tego
dlatego zaczne robic od jutra rana
mam juz strone z tymi cwiczeniami
wiec biore sie do roboty
No chyba ze mozesz przeslac mi na moj post
jakis inny link?
U Ciebie sie gdzies zawieruszy
jak cos to czekam i z gory dziekuje <papa>
-
a buee....
kiedys duuużo brzuszków robiłam po 300 dziennie i to bez problemów bo i mieśnie miałam wyrobione
ale potem od przypadku do przypadku zaczęły sie bolesne okresy (i trzy dni z głowy) potem nie chciało się wrócić (a co jak zacznie boleć?) potem nie było czasu i sie rozeszło... ;)
-
Ale link do czego? Do 6 weidera? Czy np filmik 8 minut abs?
-
do 6 weidera:):)
ok ja spadam z forum Buziaki:*
przeslij mi link całuje:*
-
Dynia, jak wyrabiałaś sobie brzuszek, tzn jakimi ćwiczeniami?
Możemy liczyc na zdjecie ;)?
-
No właśnie brzuszkami, brzuszkami skośnymi i 6 weidera
A zdjęcie jak zrobię to dam - na razie mam tylko takie, wiem że nie wyraźne, ale cóż - kiepski aparat a poza tym nie umiem sama sobie robić zdjęć
(usunęłam ale i tak było niewyraźne)
-
lol sliczny brzuszek:P
zrob w innym swietle nastenym razem
bedzie lepiej widac
Dziekuje za link:*
-
No właśnie wiem, że światło było złe...jak zrobię lepsze zdjęcie to dam :P
-
-
Dobra to ja idę się myć i spać
Dobrznoc :)
-
-
rzeczywiście troszeczke niewidocznexP no coż dobranoc:*
-
no troche nie bardzo widac na tym zdjeciu ale z tego co zauwazylam to niezla figurke masz;D
buziaczek na mily sobotnie swiateczny dzionek;*
-
Figurę to bardziej na tej fotce przed i po widać (widziałaś ją chyba)...
-
wesołych świat Dyńko :* oczywiscie silnej woli i mokreeeego Dyngusa :)
-
Thx :) Silna wola na pewno się przyda :)
-
dołączam się do życzeń rzecz jasna ale ja w lany poniedziałek nie wychodze hehe xD
-
jeja jaki masz fajny brzuszek :D
ktoras z was pisala ze robila 300 hehe ja robie na jednej seri tak z 20-30 kurcze a ty 300 no ale jak codziennie bede robic to wkoncu dam rade...moja kumpela potrafi trzaskac 500 :shock:
wesołych świąt :*
-
Ja nie robię 300 - robię 50, czasami więcej, ale te 50 obowiązkowo rano przed śniadaniem.
Ech, ale jak teraz patrzę na zdjęcie, to w sumie jeszcze trzeba trochę popracować, no ale kiedyś było o wiele gorzej:
(usunęłam fotkę :D)
-
WESOŁYCH ŚWIAT :wink: :wink: :wink: