Wątek: Od 1 czerwca-nowa WALKA!! ^^

No tak, działo się ostatnio u mnie nieciekawie w związku z dietą, ale powiedziałam STOP
No wiecie...Były napady obżarstwa a potem...
Ale to było tylko kilka razy i się nie powtórzy!!
A wytrzymuję już długo na diecie
Już w sumie koło 5 kg zleciało
Na śniadanko zjadłam 2 Wasa z twarożkiem + 2 plastry wędlinki + chrzan.
W szkole 2 złożone Wasa z serkiem topionym i ogórkiem konserwowym + 2 jabłka.

Na obiadek ryba z folii i coś jescze Niewiem
Na podwieczorek galaretka <Niesety gotowa, kupna 58 kcal w 100 gramach >

Na kolację tradycyjnie jogurt, 2 Wasa z czymś + jabłko.

Mam pytanie, czy częste jedzenie <Codziennie> serków takich które mają po 92 kcal a jest go 200 gram na drugie śniadanie jest zdrowe??
Koleżanki radzą mi ograniczać serki, ale wolę waszą opinię
Buziaki

Nie chce mi się ćwiczyć Ani troszkę
ale poćwiczę

A na podwieczorek zjadłam sobie Wasę z "Freskiem"

A na kolację zjem Wasę może z drzemem, jogurt smakowy+2 łyżki płatków + jabłko
I woda mineralna
A jutro kupię jakieś warzywka na patelnię

Wg mnie takie serki w rozsądnych ilościach są zdrowe, a jeden serek dziennie to nic strasznego jeśli lubisz.
Jak dzisiaj idzie?

no swietnie jesz :P tez bede chyba musiala zainwestowac w pieczywko wasa.. chociaz kiedys to o malo bym to zwrocila...

moze zjadlas nieodbra wase? bo mi tez niesmakuja wszystkie.. lubie graham i musli i taka chyba hmm wielozboizowa w zoltym opakowaniu i to wsyztsko..

Na mnie wasa działa odwrotnie niż powinna... Robi mi tylko apetyt na normalny chlebek, więc zamiast 'oszukiwać żołądek' staram się jeść więcej owoców, surówek i od czasu do czasu trochę normalnego pieczywa jak na razie efekty są dość dobre

oo no byc moze jadlam jakis inny... byl bleee.. ale teraz wlasnie mam zamiar kupic graham

Pewnie zjadłaś żytni Ja też go miałam i też był bleee
Przyklejał się do zębów, hihi...
A teraz mam nowe opakowanie graham
Na śniadanko, w biegu niestety <Urok "szybkeiej" soboty>
zjadłam suchą bułkę-grahamkę.
Potem 2 chlebki Wasa,
na obiadek nie miałam nic a nic Buu
Rybki nie kupiłam
To zjadłam sałatkę mniam
Z sałatą, ogórkiem, szczypiorkiem, rzodkiewką
zalane jogurtem naturalnym
Przefarbowałam się na cieeemny brąz
Weszłam w spodnie, w które nie wchodziłam 2, powtarzam raz jeszcze :P
2 lata
Takie stare, ale weszłam
No, a wczoraj wieczorem miałam taką chęć na słodycze, że myślałam, że nie wytrzymam i zjadłam wieczorem :/ Petitki Go!
I jestem na siebie zła, ale cóż.
To się nie powtórzy, a dzisiaj podłapałam doła.
Byłam z moją ukochaną friend na zakupach, kupowała spodnie.
Rozmiar miniaturowy
I w przebieralni stała dziewczyna, mierzyła kruciuteńką spódniczkę, miała zgrabne, chude nogi bez cienia cellu i opalone.
I gadała:
-Matko! Jaka jestem gruba. Salceson i t p...
No comment. Spojrzałam na siebie w lustrze obok i myślałam że się rozwyję...

Największą chyba satysfakcją podczas diety jest to że nareszcie można wejść w "strare" spodnie
życze kolejnych sukcesów

Mam pytanie- czy jesli wazac sie rano przed jedzeniem lub poznym wieczorem jest to wiarygodne??bo gdy waze sie rano to waga pokazuje 66kresek a gdy np w poludnie to 67...ktorym liczbom mam wiezyc??