Może przestań liczyć kalorie, co?
Spróbuj jeść 5 posiłków, ale bez liczenia i do 19
Wersja do druku
Może przestań liczyć kalorie, co?
Spróbuj jeść 5 posiłków, ale bez liczenia i do 19
Mi już to weszło w nawyk. Zawsze jak na coś patrzę od razu liczę ile to może mieć kcal... Non stop myślę o tych pieprzonych kaloriach...
Dziś mam na 9 do szkoły. W-f nie mam :? lipa... może zaraz sobie poćwiczę...
A na śniadanko serek homogenizowany [210kcal] + kromka wasy :)
W szkole chyba tylko woda... Zresztą zoabczę... A potem spacer... :) dłuuugi spacer.
Buziolki na miły dzień:*
Moja kumpela zawsze mi mówi "JAK BYŚ CHCIAŁA TAK BARDZO SCHUDNĄĆ TO BYŚ SCHUDŁA" coś może w tym jest ;/ a ja tam bardzo chce a niemoge ;/ :D
Też ciągle myśle o kaloriach. To już jakaś psychoza u mnie momentami jest :? .
Dłuuuuugi spacer jest dobry na wszystko :) .
Już jest jakieś 900kcal.
II śniadanie: 70 kcal
I śniadanie: 230kcal
Obiad: [to co wczoraj - sałata, ziemniaki, pulpety mielone, sosik] kcal ???
+ garść chipsów + jabłko [małe]
Właśnie mam zamiar wybrrać się na taki spacer, bo mam beznadziejnie zjebany humor :(
Oj znowu?
Co sie dzieje...??
Mam nadzieje że jak sie nawdychasz zdrowego powietrza to ci przejdzie :)
Czasem zastnawiam się czy nie mam depresji... Niby mam wszytko a nie mam nic.
A może poprostu Ci czegoś brak tak jak mi? Potrafisz osiągnąć wszystko a ta jedna nie znaczna rzecz wszystko psuje?
wdze ze od dluzszego czasu masz zkly humor. wątpie wiec by było to napięcie przedmiesiączkowe ...
Może raczej Kogoś...