sama zauważyła zmianę, czy coś o tym usłyszała ?? na pewno miłe uczucie
sama zauważyła zmianę, czy coś o tym usłyszała ?? na pewno miłe uczucie
Ja nie znam za bardzo. Robię zazwyczaj surówkę z tego, co mam .
Ambitne plany na dzisiaj masz widzę. Ja też w sumie chcę poćwiczyć trochę, bo ostatnio zaniedbałam się w ćwiczeniach .
Ja też jestem zazdrośnicą niestety, ale staram się to zmienić. Z różnym skutkiem...
bardzo mi zależy na tych przepisach co do sałatek i surówek
buu u mnie w lodowce praweie zadnych warzyw i owocow :/ wogole teraz nie ma sezonu ehh :/
a jak wczoraj zjadlam pol pomidora to mi tak smakowal! nie moge doczekac sie lata bede wsuwac tyle warzywek mmmmm szkoda ze zeszle lato o tym zapomnialam i objadalam sie slodyczami ;/ zaluje starsznie .. ale teraz bedzie lepiej
Hejka Tak sobie czytałam Twoje dawne i aktualne wymiarki....i nagle mnie zamurowało....jak to się stalo że masz wiekszą łydkę niż przed odchudzaniem??!!
Ale gratuluję schudnięcie głównie z bioder
to jest mały błąd, powinno być 33,5 :P już to zmieniam
hihi^^ zmień zmień
ooo...widzę że mamy tyle samo wzrostu i mniej więcej tyle samo do zrzucenia
Nom...tylko trochę inaczej jesteśmy zbudowane:P porównaj sobie wymiarki:P ehh moje grube łydki;/;/;/
Skopiuję Ci jakby Ci się nie chciało u mnie szukać
waga:63,2 (było 65)
biust: 97 (było 96<--- dziwne;/)
pod biustem: 83(wcześniej się tam nie mierzyłam)
talia: 78 (było 80)
pępek: 90 (było 90)
udo: 58(wczesniej nie mierzyłam)
łydka: 41(wcześniej nie mierzyłam)
pupa: 97 (wcześniej nie mierzyłam)
Zakładki