Wątek: Vouloir, c'est pouvoir. ;D. Kiedyś będę szczupła ;D

dalej popieram to co wczesniej pisalam dalam dupy z dieta ale swietnie sie bawilam i nie zaluje tego....za to wszystko sobie odbije na obozie bo tam zawsze chudne xD

myślę że jak sie dobrze bawiłaś to spaliłaś wszystko śmiejąc sie ;>

No i tak trzymaj

bardzo dobrze, bardzo dobrze. Grunt to zdrowe podejście do życia.

haha dzisiaj nawet gut do wieczorka na pewno bedzie gites

Musi być

Cieszę się, że dzisiaj jest ok

heh powiem tak przez ostatnie 3 lub wiecej dni dalam dupy ale szczerze mowiac jakos nie mam do siebie zalu (moze to i zle) ale spedzilam ten czas z przyjaciolmi i tak dobrze czulam sie w ich gronie, akceptowali mnie taka jaka jestem ze jadlam co chcialam i czulam wyrzutow i chyba brakowalo mi tego bo zawsze jak po cos siegam to mam wyrzuty a teraz nie mialam, chociaz wiem ze to nie bylo dobre bo pewnie przytylam ze 3 lub 4 kilo ale mam to w dupie zwaze sie jak wroce z obozu a wyjezdzam we wtorek....i najwazniejsze dla mnie w tym momencie jest to ze mam przyjaciol i dla nich nie musze sie zmieniac...i tez pomyslalam sobie ze zmieniam moj cel wcale nie chce tego wszystkiego osiagnac do wrzesnia chce chudnac madrez chociaz bym miala chudnac 1kg na miesiac to przeciez juz teraz mam czas do nastepnych wakacji...chociaz postaram sie to zrobic jak najszybciej sie da ale madrez i to juz po obozie

dziękuję za uwagę


ale sie rozpisalam

I tak trzymaj Auś. Te słowa, które napisalaś to bardzo mądre słowa .

Nie moglas przytyc 3-4 kg przez kilka dni daje gora 0,5 ale i tak to sie unormuje po kilku dniach bez szalenstw ja wlasnie sobie zjadlam marsaaaaaaa i looooooody xD