dzieki dzieki :*:*
normalnie jak teraz patrze na tickerka to az chce sie zyc dalej, ale i tak nie spelnie w terminie mojego pierwszego celu ale wazne ze probowalam i prawie mi sie udalo :D
Wersja do druku
dzieki dzieki :*:*
normalnie jak teraz patrze na tickerka to az chce sie zyc dalej, ale i tak nie spelnie w terminie mojego pierwszego celu ale wazne ze probowalam i prawie mi sie udalo :D
To tylko 2 kilogramy! Prawie się udało. ;)
ale mam jeszcze 4 dni wiec moze jeszcze jakies 0,5kg zniknie :D wiec coraz blizej celu :P
no to ladnie :) an pewno zniknie. czyli dietka joy'a skuteczna? :D
jak ja bymjuz chciała 60 wazyc <dreamer> gratki aguś:*
hej możesz wytłumaczyć mi na czym polega dieta JOY'a??
Właśnie, co to za dieta? ^^
Napewno zniknie, nawet nie zauważysz. ;)
Też bym się chętnie dowiedziała, co to za dieta :D .
Ja chyba nigdy jeszcze w terminie nie schudłam tyle, ile chciałam. Zazwyczaj, jak w połowie czasu zauważałam, że cel jest nierealny, to rezygnowałam. I to był mój błąd...
ślicznie Aguniu :*
miłego dnia ;)
o diecie Joya mialam napisane na jakiejs opprzedniej stronie...zeyb o niej napisac bym potzrebowala kupe czasu...bo to cala ksiazeczka o tmy jest ;)
a dietka skutkuje skutkuje a najlepse jest to ze schudlam w zeszlm tygodniu w weekend jadlam normalnie to co chcialam a tu nic nie przytylam :D:D
aha i dzieki za gratulacje :D ;*
Dzisiaj dzien zaczelam naprawde obfitym sniadniem mialo az 340kcal no bo zjadalm serek wiejski z brzoskwiniami (ta fajna seria) i do tego dwie wasy z szynka i salata....pierwszy raz zjadlam tak duuuuze sniadanie :P
wczoraj wieczorem jeszcze przeszlam jakies 7km
w szkole zjem cos okolo 100kcal :P
no i ok:)
milego dnia:*
mielgo dnia ;]
chodzenie jest fajne :]
a te brzoskwini to z puszeczki czy normalne?
one są razem z serkiem wiejskim :D coś jak Fantazja :P
Od jutra od nowa zaczynam moja diete JOY'a ona była genialna...ale musiałam zrobić przerwę bo wyjeżdżałam :( no ale trudno ;P
dzisiaj znowu ide sobie na spacerek i zobaczymy ile przejde...
Od wczoraj zaczelam moja akcje na wlasnych nozkach dookola Polski :D
wieczorkiem jeszcze napisze mój jadłospis na jutro :D:D i opisze dzień jaki jutro mam ;)
a teraz ide połazić po waszych wątkach :*
:D
kurde etz sie na nia lasilam, ale teraz to juz bylaby przesada :P
Nie nie nie JULIX ty mi tu zadnych diet juz nie stosuj!! jedyne co mozesz robic z ta dieta to podziwiac moje efekty ;P
no jasne Ty już nie musisz stosowac zadnych diet
jutro dzień obfitości (znowu, dlatego że zaczynam diete od nowa) ideą dnia jest jedzenie w każdym posiłku jedzenie warzyw i owoców
a oto mój jutrzejszy jadłospis:
śniadanie :arrow: pół jogurtu truskawkowego + 2*wasa z pomidorem + herbata
II śniadanie :arrow: 2*wasa z sałatą i szynką
Obiad :arrow: sałatka warzywna z jogurtem
podwieczorek :arrow: truskawki :lol:
kolacja :arrow: sałatka
+2 litry wody
:D:D a z ruchu to napewno spacer a moze i cos wiecej ;P
ogolnie to ejst kolejna dietka cud, wiec potem bedzies zmusiala uwazac :P ale dasz rade :D
też mi dzien obfitości;)
powodzenia z Joy`em:*
wiesz co Julix ja ja stosowalam 4 dni schudlam na niej potem byl weekend gdzie jadlam wszytsko co chcialam i nie pzrytylam wiec mysle ze warto sprobowac....
Ja się truskawkami zażeram ;D
Często sobie robię koktajl; z truskawkami i jogurtem naturalnym, wrzucam lód i łyżeczkę cukru ;D PYYYCHA xD
Ale najbardziej kocham truskawki na miseczce, a na spodeczku trochę jogurtu naturalnego z odrobiną cukru i tak maczam... MNIAM ;D.
heh, co do tych 'diet cud' to każdy reaguje inaczej.
Moja mama schudła sporo kiedyś po kapuścianej a potem pojechaliśmy do babci na wakacje gdzie nie pilnowała się jakoś szczególnie, jadła nawet ciasta itp i wcale nie przytyła potem.
ja również truskawy kocham xD
nie no widomo ze kazdy inaczej reaguje,a le lepiej sie pijnuj jak skonczysz ja. jojo nie powstaje rpzeciez w kilka dni. bedzies zmusial z niej jakos wychodzic
przez ostatnie 3 dni jest takie jakby "wychodzenie" ale ja nie po to tylko dietuję zeby schudnac...wlasciwie jest to moj glowny cel ale chcialabym wogole zmienic nawyki zywieniowe ;)
Dziendobry :D
sniadanko zjadlam (a wlasciwie jem) takie jak w planie czyli pol jogurtu truskawkowego i 2*wasa z salata i pomidorem ;)
Heh dzisiaj jakos sie wszystko zjebało....miałam ochotę na chipsy i je po prostu zjadłam :/:/
ale od jutra obiecują poprawę :D:D
a co tam u Was? :D
oj ja kocham chipsy, ale jem je rzadko, kiedys zarlam codziennie, ale to byl okres kiedy nei wiedzialm co to tycie :P
hih jak to sie mowi: najlepszy sposob zeby sie pozbyc pokusy, to jej ulec :P zdarza sie
ja też je lubie
ale od poniedziłaku odmawiam wszystkim w szkole...
jakoś na razie się udaje!@!
mi tez sie udawalo ale jakos tak bylam w sklepie patrze chipsy i se mysle ale ich dawno nie jadlam itp. i w koncu je kupilam ;/ ale jutro zadnych chipsow! ;)
a jaki ekupilas? male, duze? :wink:
ja dziś jadłam pizze :p
a chipsy? rzadko kiedy mam na nie ochote ;)
wole czekolade :P
ja wole chipsy albo orzeszki zamiast czekolady. ale od tych rzeczy i tak wole lody :P
takie lay's takie nie male ale tez nie te wielkie...one kosztuja cos okolo 2,60zł ;P
Ja rzadko jem chipsy, ale jak widzę czekoladę to koniec. Nie ma szans, bym ją zostawiła bez zjedzenia przynajmniej jednej kostki. Głupia jestem pod tym względem, ale staram się z tym walczyć :lol: .
ja hmm ja ostatnio od wsyztskiego sie potrafie uwolnic, dzis chcialm ajkeis batoniki z ziaranmi kupic, ale stweirdzila, ze nei dosc ze sie tym nie najem to bed emiala wiecej kcal na konice na dodatek pustych. no ale oczywsice bede jesc slodkie. al emoz ejakies postanowionko zrobi ze zadnych batonow w czekoladzie latem czy cos :P
ja od jakis 3 tygodni sie powstrzymuje od fast foodów, slodyczy itp. ale wczoraj cos mnie wzielo :(
Dzisiaj jeszcze raz dzien ten gdzie w kazdym posilku musi byc warzywo lub owoc
śniadanie: 2* wasa z pomidorem i sałatą
II śniadanie: bułka z szynka i pomidorem i ogórkiem itp.
Obiad: sałatka
podwieczorek: 2*brzoskinia
kolacja: moze salatka?
i dzisiaj mam dwa wfy wiec bedzie duzo cwiczen a moze jeszcze sama cos pocwicze.....zobaczymy ;)