Mam te płatki z kupca ale niestety nie ma na nich przepisu :( :roll:
Wersja do druku
Mam te płatki z kupca ale niestety nie ma na nich przepisu :( :roll:
Zaraz napiszę ;)
Upss... macałam w sklepie różne te opakowania i co innego wrzuciłam do koszyka ... wybacz Bjedrona za wprowadzenie w błąd -- za to znalazłam w internecie :)
Składniki:
* 4 łyżki płatków owsianych
* 5 łyżek wody
* łyżka miodu
* 2 jabłka
* sok z połowy cytryny
* kilka orzechów laskowych
* 6 łyżek jogurtu naturalnego
* 10 dag dowolnych rozdrobnionych owoców
Wykonanie:
Płatki zalać 5 łyżkami zimnej, przegotowanej wody i odstawić na godz. lub dłużej. Dodać łyżkę miodu, posiekane orzechy, jogurt, sok z cytryny, utarte jabłka oraz inne owoce i wymieszać.
( MOja mama robiła tak, że zalewała wrzątkiem ( lub gorącym mlekiem), dodawała orzechy i zostawiała na noc a i bez jogurtu, ale te dodatki to według upodobania -- podobno z tym miodem jest pyszne)
Danke za tak liczne odwiedzinki hehe :D
Zaczytałam się ;)
Kilka osób zadawało pytania, niesety nie pamiętam kto więc odpiszę ogólnie.
1.Z diety zaczynam wychodzić od tej soboty, zwiększająć co tydzień swój jadłospis o 100 kcal :) Liczę na to że efekt końcowy będzie brzmiał 50 kg :)
2. No z ud mi trochę zleciało, rzeczywiście. Ale szkoda ze nie z brzucha. Bo jak już pisalam gdzieś, spodnie rozmiar 28 wiszą mi na tyłku i udach, ale w pasie się ledwo dopinam ;/
3. Ja kruszynka?? O lol, nie rozśmieszajcie mnie ^^
4. Co do tuńczyka to obojętnie czy na obiad, kolację czy śniadanie :D
Dzisiaj znowu zaliczyłam kibelek<jupi> Mam nadzieję że to nie tylko dwudniowe uwolnienie się od zaparć. W każdym razie jeszcze trochę przegotowana woda i kefirki ^^
Ale okresu nadal nie ma ;/ I to chyba nie opóźnienie, bo by było straaasznie długie.
A co do dzisiejszego dnia to jak na razie 2xchaber, serek ziołowy, red tea, pomidorek :)
A na drugie będzie kefirek, tak jak wczoraj :)
pozdrawiam ;*
może jesteś w ciąży :mrgreen:
suspense :D rozbroiłaś mnie tym mimo, że to do mnie nie było :) Nika dobrze, ze chociaz jeden problem uciekl, za to jest u mnie...
Jadłospisik piękny, tylko uważaj na to wychodzenie, żebyś nie przedobrzyła :) Ale wierzę że będzie git :D
A co do spodni : mam ten sam problem... wiszą na tyłku, ale w pasie ledwo się mieszczę :?
PS: Też lubię tuńczyka :wink:
EDIT: A co do okresu to podczas diety mi też zanikł... na pół roku prawie... ale WRÓCIŁ!!! :wink:
a u mnie spodnie są meha opięte na udach, a z pasa/bioder spadłyby gdyby mogły ;) eh...
być kobietą :roll: . okres przyjdzie, nie martw się ;]
ja do tuńczyka się zraziłam, kiedy zaserwowano mi go w oleju i pomidorach i teraz nie mogę przełamać tych "lodów"... beee ;<
witaj w klubieCytat:
Zamieszczone przez phovilla
No cóż, co dziewczyna, to inna figurka :D
W ciązy na pewno nie jestem, no chyba że jestem "wiatropylna :lol: :lol: :lol:
Tiffany to dobrze, że okres w końcu wrócił...
Ale czy jak podczas tych 6 miesięcy go nie miałaś, to byłaś z tym u lekarza ?
Bo mama mnie wygania...
uh. mnie mama też wygania do ginekologa ale jakoś nie bardzo mi się to widzi :?
dupson. nie byłam nigdy...
wiatropylna :mrgreen: ? to coś jak ja :P