Rządamy 1000 kcl! 980 to za mało. A co do jedzenie to raczej nie liczy się ilość ale jakośc. Mozesz zjejść np. dużo więcej ale mniej kaloryczniej albo np. dwa, trzy posiłki i już dobijesz ponat 1000.
Wersja do druku
Rządamy 1000 kcl! 980 to za mało. A co do jedzenie to raczej nie liczy się ilość ale jakośc. Mozesz zjejść np. dużo więcej ale mniej kaloryczniej albo np. dwa, trzy posiłki i już dobijesz ponat 1000.
chcesz skończyć jak ja? Nie? No to JEŚĆ PROSZĘ!!!! :P
Dobrze CI poszło.
Nawet zjadłaś troszkę za mało...
Nika, jest Ty? :>
co u ciebie?
Ohh co za mały Uparciuch ;> Po forum łazi, a u siebie nic nie napisze ;) ;P
Hehe no jestem jestem ;) Stwierdziłam że może macie cos
ciekawszego do powiedzenia niz ja i dlatego najpierw czytałam sobie
Wasze topiki ;)
No wiec tak.... dzisiaj sie zważyłam i było 58 :shock:
Z jednej strony sie cieszę ale z drugiej wiem, że to chwilowa niedyspozycja wagi hehe ;P
Jutro pewnie znowu bedzie 60 :)
No a na razie dzisiaj śniadanko było tylko:
- czerwona herbata [0]
- 2 wasy[2X28=56]
- serek wiejski [124]
TOTAL: 180 kcal :)
Jeszcze nie mam koncepcji co do mojego drugiego śniadania ani kolacji, ale wiem że na obiad będzie smażona wątróbka + bułka ;)
Pozdrawiam ;*
a moze faktycznie masz te 58 kg? jesli tak to gratuluje i zazdroszcze!!!!!! :)
Ja tak smao.Swietnie sobie radzisz...przyznam ,że zazdroszcze:)
Fuj wątróbka, nie przełknęła bym :)
Śniadanie skromne i mało kaloryczne ;] Muszę spróbować.
A co do obcisłych bluzek, jestem zbyt zakompleksioną osoba aby takowe ubrać.. :(