ja jem chyba jakies ogromne jabla bo maja zazwyczaj 170kcal!!
na tym upale to sie faktycznie jesc nie chce, tylko owoce i pic. niby powinnas wiecej ale jeden dzien taki to sie nic nie stanie..tylko zebys jutro nie nadrobila..
Wersja do druku
ja jem chyba jakies ogromne jabla bo maja zazwyczaj 170kcal!!
na tym upale to sie faktycznie jesc nie chce, tylko owoce i pic. niby powinnas wiecej ale jeden dzien taki to sie nic nie stanie..tylko zebys jutro nie nadrobila..
Postaraj się dzisiaj lepiej zjeść :D
Ojj dzisiaj to będzie niewiele lepiej ...
Znowu na cały dzień nad jeziorko.
Na razie zjadłam:
- 2Xwasa [56]
- kawałek piersi z kurczaka [60]
- serek twarogowy [50]
- czerwona herbata [0]
- jogurt owocowy [150]
- trochę malin [50]
Razem: 366 kcal...
Trochę dużo jak na ranek...
hmm... wiem że nad jeziorkiem na pewno zjem zupę pomidorową...
Policzę za nią 300 kcal. Czyli razem będzie 666 kcal. I będę pamiętać, że
mam jeszcze 334 kcal do wykorzystania ;)
zazdroszcze jeziorka. milego dnia i pamietaj o jedzeniu! :*
ja bym z miłą chęcią nad jeziorko wybiła..a z kim tam siedzisz?
Ja też chcę nad jeziorko :( :wink:
300 kcal za zupe pomidorową? :roll:
chyba troche przeginasz z tym jedzeniem.. :?
Madzia ma rację,nie zawyżaj :evil: mi to wisi bo potem ty będziesz mieć problemy a nie ja :roll:
pomidorowa czysta ma w 250 ml (talerz) 43 kcal.. Nika 300 to juz lekka przesada..
ja zawsze zupy licze ok.300kcl <lol> ja tez chce nad jeziorko !! :D spakuj mnie do walizki ! :D