Wątek: Nika powraca...ogromne jojo :(

no właśnie

A ja tam lubię swój brzuszek, co z tego, że trochę odstaje :P

ja na front moge patrzec, ale z profilu gorzej

a ja mam odwrotnie, bo mo brzuch jest płaski ale rozlazły na boki. ;<
talie to ja mam tylko we własnych wyobrazeniach. ^^

Hejka :* Dzisiaj troszkę czasu znalazłam na forum, więc piszę póki jestem
Takie mini zestawienie dzisiejszego dnia:
śniadanie: chleb razowy ze śliwką+szynka+cherbata z mlekiem
do obiadu: 2 nektarynki, śliwka
obiad: ziemniaki, fasolka, mięso z królika, sok pomidorowy
przed chwilą: barszcz czerwony winiary(gorący kubek)
Nie wiem co będzie do końca dnia bo na nic apetytu nie mam...
Choroba mnie dopadła w postaci kataru No ale cóż, trudno się mówi.
Ten tydzień w szkole zapowiada się nieco lżejszy od poprzedniego, więc może częsciej będę tu zaglądać, ale nie obiecuję :*

Jadłospis dobry
A czekamy żebyś zaglądała w nowy tygodniu :*

EK chyba żartujesz że dobry przeciez ona ledwo 1000kcal zjadła
a katar to nie choroba więc sie nie usprawiedliwiaj ze dlatego mało zjadaś, ja tez mam katar i jem normalnie

Ejj Bjedrona ja się nie usprawiedliwiam, bo dopiero teraz mi apetyt minął.
A 1000 kcal to ja już dawno przekroczyłam, bo ilości tego jedzenia były duże, większe niż w trakcie diety

hehe a mowilas jeszcze niedawno,z enei wiesz jak bedziesz jesc 1400, czy wiecej no i latwo sie do tego wraca hehe

Julix - aż za łatwo Ja myślałam ze będę mieć miejsce czasami np na drożdżówkę itp, a tu się okazuje że jak jem normalne ilości i trochę bardziej niezdrowo, to tak czy siak na słodycze niewiele mijsca jest ;/

no mozesz czasem w ramach drugiego sniadania drozdzowe zjesc, czy cos. 2 tysiaki mozesz spokojnie jesc