-
To naturalne ,każda z nas nastawiona jest na takie myslenie ,perfekcja ,perfekcja i jeszcze raz perfekcja ehhhhhh... Coż jak sama widzisz żadna z nas nie będzie Cię tutaj do niczego zmuszać ...Jak wcześniej zostalo napisane jest to jedynie twoja decyzja
-
Dobra idę pokręcić hula hopem i poskakać na skakance...
Edit.
Nie mam siły.
:cry:
Edit.2.
Już wiem!
Będę odchudzała się w czasie roku szkolnego! Wtedy jest to o wiele łatwiejsze. A w wakacje zrobię [a przynajmniej postaram] sobie przerwę od diety i kalorii. Tylko co, jeśli waga pójdzie za bardzo w górę? :roll:
-
Aaaa. Muszę się pochwalić xD
Ćwiczyłam:
100 brzuszków
100 przysiadów
10 minut biegu w miejscu
po 50 wymachów na nogę
50 skłonów
30 minut hula hop
:D
Aga jest z siebie dumna. Mimo, że po tych ćwiczeniach byłam totalnie padnięta. I jestem. I czerwona. I spocona.
-
Ja też jestem z Ciebie dumna ;)
Zarówno z ćwiczeń jak i z decyzji :)
-
Hmm. Postaram się ćwiczyć tak od 3-5 razy w tygodniu :)
-
Wszystkie jestesmy z ciebie dumne!
-
Dzień dobry :)
Ładnie dziś zaczęłam dzień. Od musli z mlekiem, potem na II śniadanie zjem sobie nektarynkę albo nawet dwie, albo banana :D
Może poćwiczę, a może nie :P
-
noi ten optymizm mi sie podoba :D
tak trzymaj ;)
w roku szkolnym latwiej sie odchudzac bo sie nie mysli tyle o jedzeniu ;)
za duzo roboty zeby sobie zawracac glowe przynajmniej ja tak mam ;)
-
W roku szkolnym mi tez sie lepiej odchudza, gratuluje wyboru, niestety ja jestem zbyt napalona na chudniecie zeby czekac do wrzesnia :twisted: Aczkolwiek zobaczymy co z tego wyjdzie :P Pewnie gdybym byla w domu to nie wychodziloby mi tak dobrze, bo bym sie nudzila, a ty praktycznie jak pracuje to tak jakbym chodzila do szkoly ;O)
-