A na koncie już 1000. Cholerne racuchy :?
No ale mówi się trudno... 1800 pewnie będzie :x
Wersja do druku
A na koncie już 1000. Cholerne racuchy :?
No ale mówi się trudno... 1800 pewnie będzie :x
Aga jesteś na utrzymaniu, jest dopiero południe nie ma powodu do smutania :wink: . Jak przeholujesz to wieczorkiem na rower wyskoczysz i będzie cud, miód :wink: . Po co sobie psuć wakacje zbytecznie złym humorem 8)
Oj Grzibciu, Ty zawsze umiesz pocieszyć :* ;)
Może poćwiczę - chociaż połowę tego co wczoraj :P
Thaaaaanx :mrgreen:
u ciebie racuchy a u mnie karpatka :evil:
Kaaarpatka... OMG. Kocham to ciastko...
<ślinkacieknie>
a u mnie moje ulubione meltesersy w bialej czekoladzie :evil:
taaakkk...karpatka jest pycha :D
albo szarlotka-ciepla najlepiej mmmm ;)
aga jest dobrze :) sluchaj Grzibcia-Grzibcio madrze gada ;)
Nie słyszałam tego o szarlotce :twisted: ...marzy mi się taka na piernikowym spodzie z rodzynkami w jabłkowej masie... :mrgreen:
To może ja dodam swe marzenia :Goracy piernik , sernik ,jeblecznik iiiiiiiii ciasto drożdzowe oooooooooooooj ale bym sobie zjadla