-
a ja nie ćwiczyłam, nażarłam się i chce mi się ryczec
-
Aga te 1500 to jeszc ze stale dieta, czyli nie ma co smutać a w szkole napewno spalasz więcej niż gdybyś w domu siedziała, praca umysłowa jednak bierze cuś z energii - dlaczego myślisz, że studenci po sesji zazwyczaj wychudzoni są ?
-
Nie przejmuj się, nie jest tak źle. 1500kcal to i tak sporo poniżej prawidłowego zapotrzebowania na dzień .
-
Cholera. Mam zły humor. Pogoda beznadziejna. Zimno i cały czas leje. Nic się nie chce. Do tego chmielaki... nie mam z kim nawet wyjść, zawiodłam się dziś na kumpelach... i w ogóle... Masa nauki, chęci zero. Brak kasy. I wszystko naraz.
Chyba tylko u mnie wszytko takie do dupy...
W-f dziś był fajny - gimnastyka. Stanie na rękach, przewroty. Głupi był dziś angielski, bo zdałam sobie sprawę na jak niskim jestem poziomie... W liceum będę się ciszyła z 3...
Pod względem jedzenia:
- kaszka
- 4 śliwki
- 2 jabłka
- rosół
- wafelek śmietankowy 20g.
Nawet liczyć mi się nie chce...
-
Ej no trochę pozytywnego nastawienia, ja jak na razie ejstem zadowolona, choć kasy mogłoby być wiecej
-
U mnie z tą kasą też nie tak źle. Ale przydałoby się więcej... gdybym nie kupiła przedwczoraj bluzy za 130pln... byłoby lepiej. Dużo lepiej... A tak.
Nie wiem wszystko przez tą pogodę... Do tego siedzę i ryczę.
-
ja gdybym wczoraj nie kupiłam kurtki za 220zł tez bym miała więcej
-
Aga spokojnie .
Jak leje to zabierz się za lekturę - będziesz miała wolniej kiedy znowu pogoda się polepszy . Nie ma to jak big kubek ciepłej herbaty dobrej i lektura do tego - czytaj póki czas . A co do anglika - jak czujesz że nie najlepszy twój poziom to a just weź się za uczenie domowe - tłumacz sobie teksty, ucz słówek - w sumie ja kiedy uczyłam się do egzaminu z angielskiego na naszym wydziale (a to podobno angielski na uczelni na niskim poziomie bywa )to umiałam lepiej po angielsku niż kiedykolwiek w liceum - tłumaczenie 20stronic tekstu do egzaminu i kucie słówiek i zwrotów zaoowocowało .
-
ja odkladam prawie cala kase teraz bo w pazdzierniku lece do Irlandi
a pogoda moglaby byc lepsza bo nie ma gdzie isc jak caly czas pada ;/ tylko sie siedzi w domu i nudzi ;/
lipa troche
braat mi dzis jeszcze obiad zjadl i nie mialam co zjesc :]
ja sie biologi i chemi bede na okraglo teraz uczyc;/ bo chce mature pisac z tych przedmiotow, kurde strasza mnie jeszcze caly czas w szkole tym -.-
-
Hejka Aguś :* Ja też po dzisiejzym angielskim trochę się podłamałam, bo rozmawialiśmy o plusach minusach Internetu i nie wydusiłam z siebie nawet słowa. Podczas gdy całkiem sporo osób swobodnie o tym rozmawiało, oczywiście po angielsku.
Na brak kasy również narzekam, ale jakos nie mam specjalnej ochoty na zakupy, więc dużej różnicy mi to nie robi, czy kaskę mam czy nie...
Pogoda rzeczywiście do du.py. Ty miałaś chociaż jakiś ludzki wf, a ja w deszczu musiałam biegać w terenie. Masakra.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki