Strona 373 z 385 PierwszyPierwszy ... 273 323 363 371 372 373 374 375 383 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,721 do 3,730 z 3847

Wątek: Akcja Samoakceptacja xD

  1. #3721
    Awatar madamechocolatte
    madamechocolatte jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2007
    Posty
    26

    Domyślnie

    Skąd wiesz, że to właśnie nie kości? Tego nie można sprawdzić bez wizyty u lekarza, a i nie jestem pewna, czy wizyta cokolwiek daje.

  2. #3722
    poprostuaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam
    wczoraj nie pisałam na forum, przed wczoraj też nie za bardzo, ale to nie znaczy, że mnie nie było :P mam mało wolnego czasu, zresztą wczoraj strasznie źle się czułam, w szkole też nie byłam zjedzone ok. 1600. W niedziele 1400. Więc jest dobrze.

    Dziś jak narazie 500. Jestem przed obiadem, a leżące na dole wafelki wcale mnie nie kuszą [wczoraj zjadłam takie 3 zajebiste kruche ciasteczka owsiane z czekoladowym spodem - pycha]...
    Staram się nie mierzyć i nie myśleć o kaloriach, jedzeniu i w ogóle...

  3. #3723
    sylwi7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem z Ciebie dumna Aguuś! Brawo:*

  4. #3724
    afrodyta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to postepy robisz

  5. #3725
    Iguniaaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2007
    Mieszka w
    Murowana Goślina
    Posty
    51

    Domyślnie

    Ehh Aguś zazdroszczę, ja juz życia sovie nie wyobrażam bez licznia kalori :P
    ale mam nadzieje że to tylko na skurek ostatniej mojej chandry... normalnie dół na maxa...
    [url=http://straznik.dieta.pl/][/url4

  6. #3726
    poprostuaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie



    Tzn. ja liczę ale tak totalnie na oko. I w maksymalnym zaokrągleniu :P dziś ok. 1500. Ruch: prawie nic. Cierpię na totalny brak czasu. Postawiłam wszystko na jedną kartę - konkurs chemiczny. Przygotowuję się na maxa, został mi już tylko miesiąc. Dlatego tak mało udzielam się na forum. Do tego dochodzi codzienne odrabianie lekcji, normalne sprawdziany, przygotowania do bierzmowania [roraty ]... Ehh. Niestety brak ruchu to też skutek zbyt dużego natłoku obowiązków.

    Czasem już nie wytrzymuję.

  7. #3727
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale wykonując obowiązki, a nawet ucząc się, też spalasz dodatkowe kalorie :P
    Gratuluję ładnego jedzonka
    Chemia - z zgrozo <i mówi to ta, co jest na profilu biol-chem >
    A brakiem czasu się nie martw - dzisiaj trudno znaleźć kogoś, kto by go miał za dużo No, chyba że emeryci :P W każdym razie niedługo święta, więc odpoczniemy w końcu Życzę powodzenia w przygotowywaniu się na ten konkurs<btw. jak byłam w gimnazjum też brałam w takim udział, dostałam się do etapu rejonowego, ale niesety do wojewódzkiego mi trochę zabrakło )

  8. #3728
    afrodyta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja nawet lubie chemie, ale mam tragiczna nauczycielke
    mam taka dziewczyne w klasie, ktora czesto choruje, no poprostu ma taki organizm i przyszla po 3 tyg. nieobecnosci do szkoly i akurat pisalismy kartkowke i ona mowi babce ze ona tego wogole nie umie, nie bylo jej dlugo w szkole i chcialaby napisac w innym terminie, a chemiczka do niej: no to juz Twoj problem
    nam wszystkim szczena opadla poprostu
    co za durny babsztyl
    :P

  9. #3729
    madzix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aguś podziwiam twój zapał do przygotowań do tego konkursu
    ja się z kilku przedmiotów dostałam, ale jak sobie pomyśle o tym, że trzeba by się było pouczyć to mi sie źle robi
    totalny leniwiec ze mnie, tylko gadać potrafię, a jak już trzeba coś zrobić to jest gorzej

  10. #3730
    poprostuaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dobry wieczór

    Znów 'nie ma mnie na forum'... Ehh. Coraz bardziej oddalam się od dietowego świata. Jem prawie normalnie. Tzn. wszytko.
    Wczoraj ok. 1800. Dziś hmm. 1700... Nie wiem - bo jadłam takie wyjebane ciasteczka w czekoladzie, za które nie wiem ile policzyć.

    Ogólnie dziś miałam straszny dzień. Straszne zabieganie - jak nigdy. Do domu wróciłam o 15.30. Zjadłam obiad i znowu na 2h do szkoły. Wróciłam o 17.30. Zjadłam 2 kanapki, jabłko, 4 ptasie mleczka i te ciasteczka xD ale co tam.

    Zaraz do lekcji. I lulu pa xP

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •