Wątek: Martynka :) i znowu wszystko od początku :)

Ja mam w domku rowerek I też mam sterowany ręcznie, siodełko też niewygodne, ale da się

A ja mam taki jakby rowerek, nie wiem, jak wam to wytłumaczyć.
I nie na mikołaja, tylko sama jakoś uzbierałam hehe, cudem ^^

ja też bym wolała orbitrek albo bierznie ale są droższe dużo, więc poprosiłam o rowerek.

dzisiaj znowu 1300

Dobrze jest

ale ja bym chciała 1000 albo 1200, a to 1300 się mnie tak uczepiło i już od niedzieli trzyma
wrrrrr

hehe znam to uczucie tyle że ja już mam nerwa jak 1200 jest bo ja lubie tak do 1100 a najbardziej tysiak mi radoche sprawia

dobrze, że 1300 a nie więcej

ooooo 1300 zawsze lepsze niz 1500 czy cos...:P

no niby 1300 zawsze lepsze niż 2300
no ale mimo wszystko wkurza :P
hah. a zobaczymy co w poniedziałek na to 1300 powie waga :P ^^
tym bardziej,że ruchu praktycznie zeroo...
no ale bedzie rowerek to i ruch bedzie


na zakupy bym jakieś fajne poszła.
i do kosmetyczki na oczyszczanie, bo nigdy nie byłam a moja cera mimo wszelkich moich starań krzyczy ratunku :P

ojj co do kosmetyczki, to mam to samo... ale zawsze jak wpadnie trochę kaski, to na co innego ją przeznaczam... yhh :P a na zakupy mam taaaaaaką ochotę..ii nawet fundusze są...ale wiem że zamiast humor się poprawić, to się pewnie zepsuje;/ bo jeszcze się niestety nie mieszę w rozmiarek 's' i pewnie prędko nie będę, wrr;P