Wątek: Martynka :) i znowu wszystko od początku :)

sieeema

na fizyce dorąbała mi jakieś z dupy zadanie, ale odpowiedziałam na 3+ więc możecie być ze mnie dumne
no i spr z bioli też mi się wydaje,że mi dobrze poszedł

w ogóle to syf mam w pokoju taki że już cieżko się po nim poruszać chyba bede musiala posprzątać

bleeeee :P

no to brawo

no jak z fizy to podziwiam
nie przejmuj sie, moj pokoj jest prawie zawsze brudny, na szczescie jest tak duzy ze nie widac tego bardzo :P
ale ostatnio mama zaczela sie nade mna litowac i juz 3 tydzien z rzedu mi sprzata w pokoju dobra kobiecina

ja wole mieć bałagan , bo przynajmniej wiem gdzie co jest :P
nienawidze jak się ktoś do sprzątania u mnie w pokoju zabiera

ja tak samo ale zawsze mi rodzice sprzątają, bo ja nigdy nie mam na to czasu^^
i potem nie moge nic znaleźć nienawidzę mieć porządku xD wszystko sie gubi w momencie..a jak jest bałagan to wszystko co potrzebne jest na górze

tzn ja staram sie "ogarnac" pokoj tak zeby wszystko pochowac na swoje miejsce, a dla mamy zostawiam scieranie kurzy, scielenie lozka i pozmywanie podlogi o powierzchni 35m2

ja tam nie lubię mieć bałaganu bo nigdy nie umiem niczego znaleźć....

ja tez sie najlepiej czuje we "własnym [prządku" czyli wszystkie ksiazki i notatki na łóżku, ciuchy na podłodze koło szafy lub w niej ale tak walnięte i wtedy super jest ^^

głodna jestem
chyba sobie zrobie coś mega wypas pycha do jedzenia ^^:P

i co zrobiłaś?