Strona 13 z 36 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 351

Wątek: Cherry powraca ; DD iii prosi o rady ; **

  1. #121
    cherryAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję wam bardzo dziewczyny :*:* jesteście kochane :*

    Gaba, twoje słowa dały mi do myślenia i powiem szczerze, że masz rację. Co do mojej figury i co do tych facetów. Ja faceta nie mam, więc szczerze zazdroszczę każdej z was która go ma

    Trochę mnie tu nie było i nie wiem kiedy się pojawię. Prawdopodobnie w środę. Muszę odreagować Za dużo złej energii jest wokół mnie :P
    Co do diety, to nie za ciekawie. Wręcz jestem na siebie wściekła. Teraz na wadze znowu jest ok 50 kg chciałabym się tym tak nie przejmować, ale nie potrafię. W środę się zmierzę i zważe i napisze wam co i jak. Musi być 49.5. MUSI
    A wczoraj byłam na basenie Przepłynęłam sobie 45 baseników ogółem. Uwielbiam pływać Teraz pójdę na dłuuugi spacer, bo za bardzo się obżarłam, trzeba to spalić. A potem godz. hula hop i ćwiczonka BeFree. Lecę, trzymajcie się dziewczynki :*:*

  2. #122
    Guest

    Domyślnie

    Dobrze, że tyle ruchu Też uwielbiam pływać.. Ale boję się iść na basen żeby ludzi nie poprzestraszać ;P

  3. #123
    Grubcia1992 Guest

    Domyślnie

    Wredotkaaa widze, ze mamy ten sam problem

  4. #124
    cherryAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    DZIEWCZYNY! Potrzebuję pomocy ;(;(;( miałam tu wejść dopiero w środę, ale nie wiem co mam zrobić ;( Biorę 6 dzień hormony ( na okres ) i nie wiem co się ze mną dzieje. Zawsze tak było, że podjadałam i tak dalej, ale nie w takich ilościach! Boję się cholernie że utyję. Chyba każda z was zna ten strach...Nie potrafię się opanować przed jedzeniem! Czuję się najedzona, ale mimo to wpycham w siebie. Jedyne co dobre, to to, że nie wpycham słodyczy. Zamiast tego pomidory, chleb, serki ( dzisiaj zjadłam 2, wczoraj 3, a normalnie jadłam 1 w tygodniu :/ ), szynkę. O rany...poproszę mamę, żeby zniosła ze strychu rowerek stacjonarny i dzisiaj spalę chociaż 300 kcal, ale nie wiem czy się zgodzi. JEstem w kropce...Pomóżcie mi, co ja mam zrobić?

  5. #125
    Guest

    Domyślnie

    <przytula> Może jeśli już dopadnie Cie taka chęć na ''napchanie się'' to zjedz coś bardzo nisko kalorycznego ... Np kapustke białą gotowaną albo cos w tym rodzaju ?
    Boje się Bo sama też bede brała tabletki hormonalne z tego co widze ... Boje się bo i już bez nich potrafie mieć niezłe napady ... a z nimi przytyje na 100 ...

  6. #126
    monia6 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    masz idealną figure

    ja nie miałam @ przez 3 miesiące jak byłam na diecie i nic nie brałam tylko zwiększyłam pule do 1500 kcl i okres sam wrócił w oka mgnieniu mam nadzieje ze w razie czego teraz też tak bedzie...

  7. #127
    Guest

    Domyślnie

    Cherry a może to podświadomość? ;> Nie każde tabletki wywołują duży apetyt.. Tzn nie twierdzę, że te Twoje nie, ale dużo dziewczyn mówi o tym, że u nich apetyt się zwiększył.. Może po prostu za bardzo się tym przejęłaś? ;>

  8. #128
    Grubcia1992 Guest

    Domyślnie

    radze podjadać mało kaloryczne jedzonko <przytul>

  9. #129
    cherryAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny dzięki za wsparcie :* Z wami jakoś tak łatwiej jest
    Wredotkaaa, wiesz, może masz i rację, że to podświadomość tak działa. Poprostu tak się przed tym boję, że zaczynam świrować. Wczoraj na przykład miałam jakiś atak nerwicy. Ta lekarka mówiła mi że mogę być podenerwowana, ale to co się wczoraj ze mną działo to przekracza ludzkie pojęcie. Dzisiaj jest już o niebo lepiej. I z żarciem też. Postanowiłam czerpać siłę od Panikary, która jakoś przezwyciężyłą swoje napady :*, może i mi się uda.
    Dobrze mi radzicie, żeby w razie czego sięgać po coś niskokalorycznego. Oczywiście postaram się w ogóle nic, ale jakby co, to zawsze lepiej np kilo ogórków niż tabliczkę czekolady.
    Jeszcze raz dzięki :*

    A dzisiaj poprawiłam sobie humorek i byłam na zakupkach w Złotych Tarasach Oczywiście jak zwykle musiałam sobie coś kupić, no bo jakże by inaczej A jutro planuję w miarę aktywny dzionek, zobaczymy co z tego wyjdzie

  10. #130
    BeFree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hah zakupy najlepsze na wszystko Dzisiaj widziałam koszulkę z napisem : jeśli ktoś mówi, że szczęścia nie można kupić - nie wie gdzie są sklepy. Po ang lepiej brzmi ) A co do napadów nie martw się przejdą trzymaj się

Strona 13 z 36 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •