Wątek: Cherry powraca ; DD iii prosi o rady ; **

ogladalam twoje fotki i uwarzam ze wygladasz superrr;D

Dziękuję grubasek1992 :* ja Twoje też wcześniej oglądałam i też stwierdziłam że wyglądasz świetnie. Szczególnie te twoje udka...ach marzenie
Niestety ja już tak dokładnie nie wyglądam To był jakieś 1,5 kg temu. Muszę z powrotem to osiągnąć.

Wczoraj byłam u kumpeli na noc. Starałam się ograniczać i myślę, że nie było tak źle. Jakieś 1400. Z tym że dzisiaj troszkę gorzej :/ Mały napadzik na chałkę tak wiem, jakby nie było czegoś lepszego. Mam już z 1000 kcal na koncie, więc zostaje mi bardzo dietetyczny obiad. Tak z 300 kcal. No i ruch. Dużo ruchu.

Lecę, bo nie mogę patrzeń na ekran. Jestem paaaadnięta. Spałyśmy może z 5 godzin.

Ruch jest najważniejszy ,wiec jesli sie przylozysz to chalke szybko spalisz

Ja z obiadem mam już jakieś 1400kcal
Cherry założę się, że tego 1,5kg nawet nie widać

ciężko mi to okreslić zreszta tak jak i innym
moim zdaniem moze po prostu za duzo słodyczy teraz jesz a nic innego (czytaj: same węglowodany)

No właśnie...może za dużo słodkiego.
Gratuluję wczorajszego udanego dnia

Pewnie macie rację co do tych węgli...sama wcześniej o tym myślałam, ale chyba się uzależniłam. Brzuch mnie jakoś rozbolał, chyba od malin. Sporo ich dziisaj było. Muszę sobie ustalić na jutro jakiś sensowny jadłospis, bo chcę tu pisać, żebyście mogły mnie w razie co pilnować
Aga w sumie ja bym nawet nie zauważyła, gorzej z moimi dżinsami, w które ledwo wchodzę i jak się przyjrzałam ostatnio, to zauważyłam, że jest za dużo tłuszczyku.
Jutro się zważę rankiem i powiem wam, na czym stoję.

Cherry, ja tydzień temu kupiłam sobie dżinsy, a dziś się nie dopinają

Ja ostatnio swoje przymierzałam i z pasa mi zleciało ! troszeczkę lepsze coś niż nic jeszcze TYLKO z dupska i baleronów i będzie baja bongo xD

Nie martw się Aga <przytul> damy sobie radę z tym tłuszczem a ble fuj. I nauczymy się wreszcie jadać zdrowo i bez opychania...Wierzę w to :*