-
w dupie mam ta marchewke... nie jestem głodna. a raczej moje gardło nie strawi niczego... gorączke mam jeszcze do tego. czyli dziś będzie 1025-35=990. bedzie lepiej jutro..
-
Nie jedz jak nie możesz...efekt bedzie wręcz odwrotny, że wszystko zwrócisz!
-
nie no zwrócic nie zwróce, ale nie przełkne...
-
Jak obdrapane gardło to zawsze tak boli Verde powinno pomóc +herbata z cytryną.
-
wazne ze dzionek zaliczony do udanych mimo, że ruchu nie było bo przy tysiaku i tak bym nie cwiczyla tylko przy 1100-1200. a zawsze pierwsze dni diety zawalałam. moze ta choroba mi ''pomogla''? albo ticker zmotywował w kazdym razie ciesze się.. jutro podam wage i wymiary... nie boje sie.. po co sie oszukiwać?
-
Ja też się nie boję. Choć czasem stając na wadze na chwilę staje mi oddech i dopiero po chwili się wyrównuje
-
mam gorączke wypiłam jeszcze herbatke malinową z cytryną. kurcze to, że pije z cytryną zmusza mnie do użycia słodzika, nie lubie mega kwaśnej... ehh trudno.. ide spaćku. wzielam lekarstwa, wypije jeszcze wapno, dobranoc
-
Kuruj się kuruj. Ładny ticker Ja też się boję na wagę wchodzić ;D
-
spać nie mogłam... wstalam o 5:30 (wasza 6:30) gardło niby troche lepiej. dzisiaj dodam czosnku tlyko do kanapki, bo wczoraj zolądek sobie czosnkiem podraznilam
dzisiaj sie zwaze, zmierze. jestem przygotowana ma ogromną wage :P ale co tam, tylko ja jestem za to odpowiedzialna, wiec pretensje moge miec do siebie
-
Directe na pewno nie jest aż tak źle, jak Ci się wydaje
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki