-
oj mnie tam wizja 3 dni w szkole to weekendu nie zbliża
-
Eh, a mnie nawet wizja weekendu nie cieszy bo i tak mam zapieprz... nawet w te dwa, trzy niby wolne dni
-
właściwie to ja też, najwyżej to po szkole w piątek leze i nic nie robie a tak sobota i niedziela to juz tylko ksiązki i nauka
(ale ja sobie lubie pomarudzić)
-
Ja też się uczę niemal cały czas :/ Nawet w weekendy zawsze się coś znajduje :/ Całe szczęście, że nie mam kłopotu z językami, czy wypracowaniami, to moge więcej czasu poświęcić fizyce, chemii, matematyce...
-
JA tez sie musze uczyć prawie cały dzień
np jutro
spr
HISTA
FIZA
GEGRA
przesada...
a niby jedna praca klasowa na dzień ma być ??
-
heh, a ja mimo wszystko już zaczęłam olewać naukę
odwalam tylko lekcję, a i tak jade na 4 i 5
w tym roku to już kompletnie nic nie robie, eh, brak chęci do wszystkiego 
a jutro jeszcze spr z gegry i chemii, chemie umiem to no problem, a baba od gegry jest tak ślepa, że spokojnie ściągnę wszystko
nie ma to jak odpowiednie podejście do nauki 
dzisiaj było trochę słodyczy, ale myślę, ze mieszcze się w 1200
po obiedzie było 700, potem corny (niecałe 100, jedna czekoladka ok.50, nektarynka tez coś koło 50; u kumpeli dwa żelki (50) i dużo coli light, a na kolację 100g twarożku z pomidorem i dwie wasy (razem 200) czyli wychodzi na to, że jest 1150 o ile dobrze policzyłam
-
a Ty chodzisz do gimnazjum??
-
tak, do trzeciej
-
-
Mi w gimnazjum wystarczyło tak samo jak madzix i miałam przez wszystkie trzy lata na każdym świadectwie ze wszystkiego celujący, więc spoko sprawa
. Za to w liceum było masakrycznie - zwłaszcza babki od bioli, fizy i chemii uczyły jak by zapomniały, że to nie uniwesytet
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki