Wątek: madzix i dieta - znowu od nowa :(

z matmy tak sobie, mogło by być więcej czasu cały dzień na kanapkach żyłam
a dzisiaj fizyka tu mi na pewno nie wyjdzie ale przynajmniej mogłam spać do 10 i nie iść do szkoły przed 13 mamy wyjazd

wtedy kupiłam tylko książkę (z kumpelą na spółkę ) Diabeł ubiera się u Prady już ją skończyłam wieczorem podrzuce ją kumpeli

przynajmniej sobie pospałaś
ale i tak powodzenia ;*

diabel ubiera sie u pedry (film ogladałam) , a nawet nie wiedziałam ze jest ksiazka
ale i tak nie lubie czytac :/

a ja kocham ale ostatnio zaniedbałam

Nie było mnie tu kilka dni Z dietą nie było najlepiej. Powód? Stres. Byłam dzisiaj na konkursie chemicznym. Porażka A jutro mam próbny test humanistyczny, po południu konkurs biologiczny. W piętek próbny mat-przyr.
Od soboty skacze z kaloriami, raz 1500, raz 2000, tragicznie nie było, tylko troche niezdrowo Dzisiaj już w miarę ok na razie 1000, potem jeszcze jakaś kolacja i będzie git

nooo to mama nadzieje ze kolejne dni beda takie jak dzisiaj ;]

już po próbnym humanistycznym nawet całkiem dobrze mi poszło, tylko rozprawka tak sobie głupi temat był, nauczyciele i mistrzowie
a za godzinę jadę na konkurs biologiczny nic nie umiem bilologia mi wisi

Też dzisiaj pisałam ten test

i jak poszło

dość prosty był...
tylko ta rozprawka.. taka jakaś dziwna mi wyszła...
ale ogólnie to dobrze...
w każdym bądź razie, taką mam nadzieję ^^
a Tobie ?