-
ooo, plan dziesięciotygodniowy? ;D
pewnie z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] :P?
też próbowałam
ale po pierwszym tygodniu już mogłam biegać jakieś 7 minut bez przerwy więc troche przyspieszyłam ;D no ale poźniej emma była, latające dachówki, deszcz grad i inne bajery więc przestałam
ale od wtorku znowu zaczynam 
miłego wieczorku, i spoznione życzenia z okazji dnia kobiet ;*
-
eh, znowu zawaliłam... wpadłam chyba w tekie błędne koło jak pod koniec lata - rano ok, wieczorem zawalam
nie no muszę się za siebie wziąć !
jakieś 2500, z czego 1500 na raz (warzywa na patelnie, kanapka, frytki z keczupem, dwa ciastka i dwie szklanki soku)
pocieszam się tylko tym, że rano był ten marszobieg, a po południu 2h ćwiczeń
Suspense - tak, plan z bieganie.pl
tyle, że ja narazie nawet 2min przebiec nie mogę
zanim do 7min dojdę to chyba wieki miną
a ćwiczenia, które mam to:
Yoga - Pilates - Total Body Conditioning (podzielone na dwa zestawy, ściągnełam dopiero wczoraj, dzisiaj robiłam 1 program, nieźle rozciąga
)
Jennifer James-Aerobik-Get Fitnes Quick (to jest boskie, aerobik z elementami kickbockingu, pisałam o tym pare stron wcześniej)
- Tamilee Webb's - Ja chcę mieć takie... (ciało, ramiona, brzuch) - w każdym są dwa 15min programy, ja ćwicze te łatwiejsze narazie 
- Jane Fonda-Aerobic i strecht (takie troche stare, z tego tylko rozciąganie mi się podoba, bo za aerobikiem nie nadążam i muzyka do kitu
)
i mam jeszcze dwa filmiki z belly dance (veena i neena), ale jeszcze nie ćwiczyłam tego
no i mam 8min (wszystkie oprócz pośladków)
wszystko na e-mulu dorwałam (tylko 8minótówki z megaupload)
-
ej a z którego serwera korzystasz?;p
bo dla mnie emule to jakaś czarna magia ;p
nie no ja z bieganiem to w sumie daje rade 
tylko,że ja nie lubie wolno, bo mi sie zaraz nudzi, a takim w miare szybkim tempem to zaraz wymiękam :P takie tempo dla mnie optymalne to 9 na bierzni, tyle,że nie wiem jak to się przedkłada na to jak biegam w parku ;p bo tam i górki, i z gorki, i jakieś liście, korzenie i inne cuda więc nie jest tak prosto ;D
-
-
wczoraj nie najlepiej, ale nie tragicznie
jakieś 1800, ale troche spaliłam, bo tak z godzinkę rowerem jeździłam
rekolekcje mam
jak dobrze, że jutro ostatni dzień to tylko msza
okropne są
wcześniej było tak, ze tylko 2 godziny w kościele, a potem do domu, a w tym roku jeszcze na durnowate śpiewanie z zakonnicami do szkoły trzeba iść
nienawidzę tego bo: nie umiem śpiewać, nie lubię śpiewać, nie lubię piosenek religijnych (a tych z pokazywaniem jakichś gestów szczególnie) i szkolne katechetki nie mogą znieść, że chcę sobie postać z tyłu i odpękać tą godzinę bez udziału w całej tej szopce i ciągle każą śpiewać
na dodatek miałam małe "nieporozumienie" z moją wychowawczynią (też katechetka), bo nie chcę iść dzisiaj do niej robić palemki i nie chcę jutro na mszy czegoś tam czytać. jest w tej szkole 600 innych osób, a ona chce, zeby to jej klasa zawsze wszystko robiła, a jakoś szczególnie mnie sobie upatrzyła
coraz bardziej nie lubię tego zamieszania z wielkanocą i wielkim postem
a rekolekcji to juz wybitnie nie lubię
juz bym wolała 7 godzin w szkole siedzieć
suspense mam tak ustawionego emula, ze sam sie łączy z serwerem nawet nie wiem jakim
Nersenelia jak bym miała je tylko na komputerze to tez bym nie mogła ćwiczyć, bo mój brat by się wściekał
zgrałam wszytsko na płyty, przytargałam dvd do mojego pokoju, zamykam się i ćwicze :P
-
wczoraj - no comment
kupiłam chrom, może przestanie mnie tak do żarcia ciągnąć
nauczyłam się wreszcie na hula-hop kręcić
miałam po prostu za małe, zamieniłam się z koleżanką na większe, nasypałam do niego ryżu i od razu lepiej
20min wczoraj keciłam, narazie 5min bez przerwy najwięcej, ale z czasem będzie lepiej
tylko chyba jest za cieżkie, bo siniaka mam ogromnego 
jak mi dzisiaj idzie nie piszę, żeby nie zapeszać
-
Ja sie właśnie zastanawiam czy do mojego hula-hop też ryżu nie nasypać. A ile woreczków na to poświęciłaś ?
-
Też wpadłam na ten pomysł ;P Ale moje stare hula-hop nie da się w żaden sposób otworzyć xD więc jak narazie używam bez niczego.
-
nie wiem ile to woreczków, ale ponad 0,5kg
napchałam ile się tylko dało, żeby było równo obciążone i nie przechylało się w jedną stronę
NIE ZAWALIŁAM
wyszło 1150, i nie zjadłam żadnych słodyczy (nie wiem, czy to ten chrom, ale pierwszy raz od dawna mnie nie ciągnie
moze to tylko coś w stylu efektu placebo
), miało być więcej, ale kolacja była inna niż w planach
musiałam się jednak zawlec do mojej wychowawczyni robic te palmy na niedziele, nie poszłabym gdyby mnie przyjaciółka nie poprosiła
zjadłam tam kromkę żytniego chleba z pomidorem i gruszkę, musiałam się przyznać ze sie odchudzam i dostałam kilka "dobrych rad"
wkurzające to było
nie ćwiczyłam dzisiaj, bieganie też diabli wzieli
deszcz pada
chyba poczekam z tym az sie cieplej zrobi
teraz tylko zostają mi moje filmiki z ćwiczeniami i hula-hop
-
GRATULUJĘ !!
u mnie burza była, taka lekka. mrr<3 kocham burze
zawsze możesz kręcić hulahopem przy otwartym oknie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki