-
Przeryczałam nad grzebieniem pół godziny. Nawet nie skończyłam rozczesywać włosów... więcej ich chyba została na nim, niż na głowie... pięknie. Włosy sypią mi się garściami.
Matka wpiera mi anemie, karze iść do lekarza i na badania. Mówi, że to wszystko przez odchudzanie i mam przestać. Ale ja nie chce. Dalej balansuje na 64/63 kg. Przecież nie o to chodziło! A mi akurat idzie nieźle ;(!
Przyniosła mi kakao, posłodzone cukrem w dodatku. Ja mówie, że nie chce, że zjem płatki z mlekiem. A ona na to, że tylko jadłabym płatki i gorące kubki! Chyba chodzi o mleko, a nie słodkie kakao i cukier, nie?
Będzie ciężko...
-
Czy powinnam wrócić?
-
Arventh, przeciez zostalo Ci już tak malo, 4 kg
wg mnie powinnaś wrocic, by sie z nimi uporac i wiecej sie nie zadreczac !
no, ale zrobisz co zechcesz
-
no ja tez mam problem z włosami, ale kupilam sobie kuracje do włosów wypadających i łamiących sie.. powiem ze widzę poprawę po 1 użyciu nawet włosy sa silniejsze.
ona jest z avonu,
-
a jak się dokłodnie nazywa princess? bo niby włosy mam w sumie o.k., ale czekam kiedy ze spóźnieniem po sesji będę biegała z mysim ogonkiem zamiast warkocza
-
mi strasznie włosy lecą aż się dziwie, że jeszcze nie wyłysiałam i dalej mam ich tak dużo na głowie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki