Wątek: Od nowa...70kg...Błagam...

nie nastawiaj sie na to, że zaczniesz chudnac dopiero jak ktos to zauważy - z tym jest róznie. np osoby które codziennie z Toba przebuwają mogą tego dor azu nie zauwazyc. a jesli chodzi o 100 kcal to moim zdaniem powinno byc to 100% zdrowia. jest to bardzo nisko kaloryczna dieta, wiec masz małe pole do popisu, żeby dostarczyc organizmowi wszytskiego co potrzeba. tak więc 100% zdrowia

OMG !!! Właśnie dieta polega na zdrowym odżywianiu więc nie można robić czegoś takiego że jesz 2 pączki co równa sie powiedzmy 1000 kcal i już wszyscy happy !!! Trzeba omijać takie rzeczy szeeerokim łukiem

Ja tak nie jem, nie nie! Tak pytam z ciekawości bo nie którzy róznie rozumoeją 1000kcal nie martwcie się dziewuszki:*

Nie posądziłabym Cię o to kochana
Ja poprostu na samą taką myśl dostałam dreszczy !!!

Zamieszczone przez milka2715

Dziękuje ;* Tak sie bałam...hlip hlip...

Moja siostra cioteczna robi bitą śmietanę;( buuu jak ja ją kocham(smietane)

Ale dlaczego nie moge jej zjeść...buuu...powstrzymajcie mnie...!!! hlip hlip hlip....

Po diecie to chyba sobie czasem pozwolę nie?

Po ilu tygodznich diety zaczęłyście znikać? Tzn po ilu tygodniach któś to zauważył, ciuchy były zaduze itd...? Bo mnie to strasznie dręczy

Tak samo jak to, czy w diete 1000kcal polega na tym, zeby zjecs w ciągu dnia na przykład dwa pączki i mieć 1000kcla, czy trzeba koniecznie jadac posiłki pełnowartościowe i tak dalej i tak dalej...


Odpowiedzcie, poradzcie mi

Ja nie przepadam za typowa bitą śmietaną Muszę mieś bitą śmietanę z kremówki, ale uwaga - bez dodatku cukru. Tylko taka mi smakuje, nie wiem czemu, hehe ;P
A jeżeli chodzi o tygodnie...juz po jakiś 3 kilogramach czułam, że w spodniach jest luźniej...a ludzie zaczęli zauważać po jakiś 9 kilogramach dopiero

To sobie troszke poczekam na efekty 9 kilo to dwa miesiące trzeba kurde ale jakoś to wytrzymam poczekam bo warto

Kobitki kolacje jesc trzeba a ja nie wiem co;P

Zdarza/ało, ze któś wam mowil ze jesteście grube?
Tak jak mnie mama:Masz takie grube nogi, i tyłek, i brzuch Ci się wałki układa jak usiądziesz.'
Brat: ale utyłaś! A juz taka chudziutka byłaś!
Pewna pani: OOO jak Miilenko odrzyłaś! Brzuszek masz spory!
Pewna pani II: Ale masz grube nogi! Nie to co twoja siostra cieteczna z tego samego wieku!
Tata: Jesteś kawał baby yyy dobrze zbudowana:
Ja to już sluchac tego nie mogłam, i to w czasie przed dietą(wszytkie komanetarze w jednym tygodniu, tym przed dietą). A wtedy potrzebowałam byc dowartościowana, a tu takie bluzgii,, miałyscie takie coś?

masakra jakie komentarze :/

Pewnie że mi mowili. Rodzina(nie tylko domownicy, ale także ciotki itp).
Z tego co pamiętam to koleżanki raczej nie...

A mi rodzina z tego powodu nie robiła przytyków. Raczej tylko "życzliwi" znajomi nazywali mnie czule "pasztetem" "banią".

;] Kolega który wie jak to jest, po prostu mowil o mnie - "okrągła". I jak dla mnie to to mi pasowało i to bardzo!

Mi moja mum wprost powiedziała, że mam straszne udziska albo tyłek jak wrota od stodoły, że gruba jestem. Luby mi tego nigdy nie powiedział wprost, choć przyznał, że kiedyś mnie było jakoś "więcej", widać było, że myślał o mnie trochu jak o spaślaku .