o_O Nie wiedzialam... Powtarzam po raz kolejny TO FORUM TO SKARBNICA WIEDZY
o_O Nie wiedzialam... Powtarzam po raz kolejny TO FORUM TO SKARBNICA WIEDZY
moze rzeczywiscie o IG chodzi wiem, że bankowo wzrasta IG podczasa gotowania marchwi. wiec na diecie nie gotowac nigdy wogole najlepiej unikac
Ja nie jadam marchwi gotowanej,po prostu mi nie smakuje
A ja ostatnio zauważyłam że jak zjem marchewke surową to mam coś takiego że mi się bardziej chce jeść i mnie strasznie ściska w żołądku :/ Dziwne ... A strasznie lubie marchewki ...
a u mnie jest odwrotnie czasem zjem o 20 100g marchwi dlatego bo zabija moj wilczy głód o tej porze
Hm to dziwne, bo mnie surowa marchew na przykład syci... Może jesz ją, jak już zaczynasz być głodna i działa mechanizm w stylu "apetyt rośnie w miare jedzenia"?
Pomocy, złapałam doła...i to solidnego...
Po pierwsze @
Po drugie koleżanka mnie ciągle nęka żebym jej wysłała swoje zdjęcia, przychodzi do mnie, wystaje pod drzwiami, gada od rzeczy i nie chce pójść, chce mnie wyciągać z domu a ja się fatalnie czuję (prawdę mówiąc chyba jakby mnie gdziekolwiek zabrała to nie gwarantuje, ża na widok jedzenia wymiotowałabym).
Po trzecie cały czas ktoś ma o coś do mnie pretensje :/
Po czwarte na mom fotoblogu dostałam przed chwila komentarz "Boże co za zjebany ryj,czy ty masz w domu lustro?" a mi to tylko zabiera wiarę w siebie :/
I po piąte i ostatnie, nie widzę sensu w tym moim dietkowaniu... i to jest chyba najgorsze
Wiesz, próbuj z tym walczyć. Ja przez dietę często wykręcałam się od np spacerów z przyjaciółką, bo np jej pasowało o 17:30, a ja chcialam o 18 zjeść kolację, więc musiałam być w domu. oczywiscie nie mówiłam jej tego, tylko kłamałam, podstawiając inny powód...Zamieszczone przez madamechocolatte
Ale dzisiaj bardzo tego żałuję.
hmm.. co by tu poradzić, nike popieram(jak zawsze z reszta)... A ty piękniutka uszka do góey :*
Nie Nika, nie chodzi tu o to, że muszę zjeśc o 18 kolację. Tylko po prostu jak mam @ to mnie bolą wszystkie mięśnie, najbardziej brzuch, kręgosłup,uda...
Zakładki