a ja mam suchą z trądzikiem xD
tzn wysuszona troche przez preparaty przeciwtrądzikowe ;)
na szczęście już mi przechodzi, troche malutkich wyprysków mam, ale podmaluje się i prawie nie widać ;D
Wersja do druku
a ja mam suchą z trądzikiem xD
tzn wysuszona troche przez preparaty przeciwtrądzikowe ;)
na szczęście już mi przechodzi, troche malutkich wyprysków mam, ale podmaluje się i prawie nie widać ;D
ja wczoraj poszłam na takie jakieś badanie skóry ( razem z Mayhą :D:D :***) iiii powiedzieli mi że mam za mało nawilżoną. I ta babka dodała, że powinnam więcej pić. Nooo ciekawe, jak ja piję mni 2-3 litry dziennie :roll: :roll:
ja też dużo w siebie wlewam, a skórę mam raczej normalną, ale bardziej ku tłustej
chyba jakichś niedoświadczonych 'specjalistow' tam maja w takim razie :D pewnie wszystkim taka skórą mowią to samo :wink:
ja mam dziwna, np wiekszosc czasu normalna i nagle mi przez pare dni ie mega tlusta robi :?
Ale bełt:/ takie ładne słonko, ja siedzę w mieszkaniu i się mega nudzę, wyszłabym gdzieś, ale M musi jakieś projekty zrobić, samej mi się nie chce, znajoma mi jutro dopiero z domu wraca, bezndzieja. aaaaaaa... tak się nudzę niemiłosiernie , że to już stadium ostateeczne, nawet mi się jeść z nudów już nie chce.
dziewczyny jak macie klopoty z tlusta cera ktora ma sklonnosci do tradziku to polecam Acne Mat ;)
http://vena-vita.pl/bzdjecia/Acne%20...%2030%20ml.jpg
a co to jest za cudo?:)
Panikaro, a to na receptę, czy nie?
Zaczęty tydzień 5 wychodzenia, czyli 1500 kcal od dzisiaj.
Waga :arrow: 51 (jednak stara dobra domowa łazienkowa wiele nie zawyża :wink: ) zakładam, że mogę mieć wahania wagowe do 1kg w dół i do 2ch w górę (jeansy i ciuchy w jakich teraz chodzę, kupowane byly przy 53)
Wymiary :arrow: Talia: 61,5 , tyłek:87,pępek:68 uda 49,5/49, łydy 34,5/34
Już nie chcę, ani chudnąć, ani tyć, chociaż jak się ruszy w tym przedziale 3kg co napisałam nie będę panikować i wiele z tym robić.
Myślę na ilu kcal się zatrzymać przy wychodzeniu i nie wiem jeszcze, rady?
Dzisiaj jak miałam już trochę latania po mieście i załatwiania z grupami, indeksami itp, to liczenie kcal i planowanie co zjem było już kłopotliwe, więc chyba życie uczelniane wymusi na mnie to, że już kcal za jakiś czas nie będę liczyć.
wiesz no najlepiej tak na 1800-2000. tylko tydzien policz, a potem sie odzwyczajaj najlepiej
proponuje za tdyzien przejsc do ok 1700-1800 a next do ok 2000 i zobaczyc co to bedzie :)
duzo zalezy od aktywnosci - jak wiecej polatasz to msyle ze spokojnie 2tys ;)