hmm wiec tak... w lodowce pusto jak nigdy hah.. chleba czarnego.. nie ma! serka piatnica.. nie ma! wiec co ja mam jesc? :shock: :x
tak wiec zjadlam sobie: kromke bialego chlebka(120kcal) na to 2 plasterki poledwicy z drobiu (24kcal) troche serka topionego(40kcal) na to 4 plasterki zielonego ogorka(licze ze 8kcal) 2 plasterki pomidora(6kcal) maly plasterek papryki konserwowej(hmm5kcal?) i 2 ogorki konserwowe(15kcal)
moze z tymi kcalami to zjechalam rowno bo to tak na oko bylo ale co zrobic :P a potem wypilam herbate z miodem i kwaskiem cytrynowym i zabralam sie doc w :twisted:
50 min ogolnej gimnastyki
5 km na rowerze ;)
czyli czekolada spalona na pewno :twisted:
ale az sie lepiej teraz czuje! ha! i teraz wieze ze bee chuda... :twisted: