Wątek: Dążyć do celu.. (fot.str: 27, 54, new - 101)

Jesli chcesz przeczytać realia zaburzeń żywienia jakimi jest np. bulimia zapraszam:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


zachęcam do zostawiania swoich refleksj w komentarzach i pozdrawiam wszystkichodchudzających się !!!

ok zajze na pewno
jeeee truskawkii..

A6W że wy macie siłę, żeby je wykonywać
Podziwiam...

noooo ale czego sie nie robi dla figuryy :P

dzisiaj zjedzone:
sn: kromka slonecznikowego lyzeczka almette i jajko
2 sn: 2 kromki slonecznikowego z odrobina masla i serka piatnica i jajko
ob: 3 klopsy z jajek 1 maly paluszek rybny 3 lyzki ryzu troche pomidorow zodkiewki i zielone ogorka (przyznam sie ze byly w smietanie ale wybieralam te bez) i surowka z bialej kapusty, kawa z mlekiem
kol: jogurt danone gratka jablko pomarancza i kawa z mlekiem

i to tyle... dzisiaj jakos jajecznie heheh...
cwiczyc mi sie nie chce.. a mial byc callanetics :/
coz.. zrobie tylko a6w..
ok spadam papa :*

kawa na kolacje ??

widzę, że idzie dobrze
a ja od 2 tyg. się zabieram za A6W xD
i nie mogę jakoś.
ale chyba do robienia tej chociaż jednej seri dziennie to się wezmę.
bo to jednak super działa

Co Wyście się tak wszystkie za to A6W wzięły?:P
ja kiedyś robiłam ale po tygodniu przestałam ^^
Jestem za mało zdyscyplinowana do tego :]

nooo dziala dziala
nooo... to tak po 18 jadlam wiec jeszcze ok.. a poza tym wstalam o 5 rano a jeszcze mnie nauka czekala wiec wypilam... kurcze a mialam ograniczac do jednej dziennie!

aaaa i jeszcze zapomnialam ze wypilam dzisiaj soczek morelowo-jablkowy..

jutro podobno na obiadek zupa pomidorowa

i jutro musze isc do lekarza na badania z prawa jazdy... yhhh... nie chce mi sie..

w ogole uczyc mi sie nie chce..
w tym roku bede miala swiadectwo totalnie spieprzone :/
extra... zawsze byly 2 troje a teraz bedzie chyba z 5...
ehh.. moi rodzice juz sa niezadowoleni... :/

ty jesteś w maturalnej? ja jestem w I liceum i mam wrażenie że kwiecień to dla mnie najgorszy miesiąc w calym roku, nauczyciele chcą jak najszybciej załatwić klasy I i II żeby póxniej mieć czas na maturzystów, już nie wyrabiam, nie wysypałam sie porządnie od jakiś 2 tygodni dobra, juz nie marudzę idę sie uczyć

Ja tez nie wyspałam się porządnie od 2 tygodni.
Makabra normalnie, a kwiecień dwoi mi się i troi.
I wcale, a wcale nie chce minąć