ja ostatnio w ogole sie nie waze. tzn dzis weszlam po jedzeniu i waga pokazala czyste 65 :/ na pewno na sniadanie zjadlam kilogram :D
Wersja do druku
ja ostatnio w ogole sie nie waze. tzn dzis weszlam po jedzeniu i waga pokazala czyste 65 :/ na pewno na sniadanie zjadlam kilogram :D
nooo wlasnie, bejbi! zero wazenia po jedzeniu, po przesadzeniu itp! ;)
ja sie waze czasem w podobny sposob bo na mnie waga nie dziala, a ktos zawsze moze zobaczyc jakie sa duuuuze wahania i roznice i nei warto na to zwracac uwagi :) ;)
wiec 3maj sie :)
ja już postanowiłam się nie ważyć..ta waga mnie rozbraja.. gdy czuje się szczuplej na wadze jest więcej..założyłam więc dążenie do wymarzonych wymiarków, a nie wagi :wink:
nie waz sie!
ja tez teraz sie mierze i stad widze, ze przytylam:/
buu mi sie tez zdaje że przytyłam bo ostatnio jadłam za dużo. ale koniec z tym! od jutra idealnie dietuje :P
ja sie zwaze w polowie miesiaca albo za miesiac
i bardzo dobrze :P wyrzucić za okno wagę i bazować tylko na wymiarkach :P
ja z mojej wyjelam baterie :D
jak juz mam potrzebe zwazenia sie to szuka, znalezc nie moge i odpuszczam
o! dobry pomysł :lol: wiesz, że chyba i dla mnie czas przyszedł na takie rozwiązania :lol:
wczesniej bylam uzalezniona od wagi! wazylam sie kilka razy dziennie
oj ja mam to samo. bywają dni, że z 5 razy dziennie. ale juz koniec z tą przesadą. waga nie jest wyznacznikiem wyglądu. dąże to wymiarów a wagę mam gdzieś :P
ja tez! ale jak wymiary spadna to waga tez :P
no w sumie to powinno tak być, ale zważe się dopiero jak skończę się odchudzać
ja zamiarzam zwazyc sie po tygodniu jogurtowej, zeby sprawdzic czy sa efekty
może i tak będzie nawet lepiej. bo jak już się człowiek wyrzeka wszystkiego a potem nie ma efektu to..wielkie rozczarowanie. ale u Ciebie say na pewno zleci te pare kg :P
jak nie zleci to rzucam to w cholere:P
chociaz nie przyjmuje tego do wiadomosci
zleci, zleci :P zobaczysz, że zleci!
jadłospis masz super smaczny, więc szybko Ci minie ta dieta. mogłabym się tak odżywiać, tylko żeby jeść x razy więcej tego co tam proponują :twisted: :oops:
no wlasnie tam sie duzo je, wolalabym mniej, zeby waga szybciej spadla :/
ee nie liczy się ilość, tylko wartości odżywcze :P jak zjesz 1 kg marchwii( jak dla mnie 1 h) i opakowanie ciastek( 10 min?) teoretycznie będzie to samo..i nie ma prawa być wyrzutów sumienia że jadło się 1h posiłek :P
ciastka.... ehh to mnie gubi:/
ehh ja nienażarta zrobiłam w piątek ciasto :P i wyszło tak wybitnie smaczne że nikt oprócz mnie praktycznie go nie jadł, tzw. 3/4 wylądowało w moim brzuchu
u mnie ostatnio mama upiekla ciasto i tez wiekszosc byo w moim brzuchu :/
ehhhhh
wcale nie mówie, że po diecie juz nie będę jeść ciast, przeciwnie! ale racjonalnie..kto to widział jeść 3/4 ciasto w przeciągu parenastu godzin? :oops: :roll:
my..
kurcze to podchodzi pod jakies klopoty zywieniowe :/
to siedzi w mozgu juz..
zbieram caly czas pieniadze na dietetyka..
ja mam nadzieje wyjść z tego stanu o własnych siłach. podieduje do końca listopada najprawdopodobniej a nastepnie będę starać się jeść normalnie, ok 1800 kcal
trzymam kciuki!
dobranoc:*
dzięki Ci say!
trzymaj się :*
mam nadzieje, ze zaczelas dzien z pozytywnym nastawieniem :)
obudził mnie dziś skurcz łydki :? ale już jest dobrze :)
zjdałam śniadanko i czuję że schudnę! :P
oj, wspolczuje, to boli :/
mi zapal troche ulecial, ale poczekam do jutra :)
wiesz, ja bym chciała schudnąć. ale chciałabym już, a nie tak długo czekać i się męczyć..w końcu to tylko miesiąc (ponad) a ja w tym czasie schudnę i będę zadowolona z siebie :P na pewno!
mi zostalo z pol roku
tak naprawdę to tylko sobie zakładam taki czas diety, ale zobaczymy jak to będzie..chciałabym wyjść z diety już na święta :wink:
pół roku szybko zleci :) a będziesz coraz chudsza :D
na pewno wyjdziesz!
ile masz wzrostu?
173
ale przytyłam więc już nie waże 55 kg :( trudno, nie poddam się!
eh! ja mam mniej i daze do podobnej wagi. i kto tu bedzie drobny!
ale Ty dążysz do 50 kg a ja nie :P
say, mówię Ci, obie będziemy szczupluteńkie :) już niedługo!
ale ja sie zatrzymam na 55, bo nie mam drobnej budowy :)
i bardzo dobrze! Ty w ogóle nie wyglądasz na swoją wagę! wyglądasz całkiem szczupło, dałabym Ci na pewno nie więcej niż 60 kg :wink:
teraz wygladam, bo znow przytylam :P