Wątek: Czekoladowa i jej fotorelacja. | Zdj. na 15

czeekolaaadko. haaaalo ;*

miłego dnia

Dwa ostatnie dni były koszmarne. Wielki dół, zjedzone DWIE całe tabliczki czekolady.

Dziś...też nie bylo najlepiej.
*Poł grahamki - 60 kcal
*Plaster szynki - 16 kcal
*Pomidorowa z makaronem miseczka - 200 kcal
*Pierogi ruskie... odsmażone, spalone... - 400 kcal
*Kukurydza z puszki 200g +majonez 10g = 280 kcal
*Czekolada trzy kostki - 130 kcal

Ogólnie - 1086

W sumie podsumowując- mało wartościowo, a tłusto. Nigdy więcej takich dni. Mam nadzieję, że jutro będzie lepsze..
Ćwiczyłam - 60 min. gry w tenisa


Nie były to ładne dni... psychicznie się zalamałam głęboko... chcialabym, żeby nikt nie musiał przeżywać czegoś takiego...

głowa do góry Madame, będzie ok :*:*

Jak nie szkoła to co innego... spisac na straty mogę swoje życie uczuciowe, a w ogóle to nienawidzę tej szkoły, boję się do niej chodzić przez niektóre osoby

Co jest Madame?
Sprawy sercowe?

Ehh. Nie powiem Ci nie martw się, bo u mnie też nie za ciekawie i takie nie martw się niewiele mi daje. Trzeba walczyć. Głowa do góry.

co się dzieje?
wiesz,że nam zawsze możesz się wygadać, wyżalić, wypłakać...
a my postaramy się pomóc jak tylko będziemy potrafiły.
wiesz nie?


;*

Dokładnie, "nie martw się, wszystko się ułoży" - bezsensowne gadanie, które nic mi nie daje...

Po prostu są problemy, z którymi człowiek musi uporać się sam, uporządkować sobie wszystko w głowie.

jem wszystko, co napotykam na swojej drodze blee, brzydzę się tym, co zrobiłam. Jutro związuję ręce na widok jedzenia w domu. Zresztą wracam dopiero na 18 więc problemu większego nie będzie.

tylko nie zjedz jutro śniadanie o tej 18

No tak.. te puste "nie martw się" mało dają ale każde takie słowo od innej osoby świadczy, że ktoś się martwi Wystarczy spojrzeć na to z innej strony tylko..

no masz racje, kazdy ma swoje problemy, moj mi "niby" nie przeszkadza, bo sie przyzwyczailem juz, ale zyje tylko moja sylwetka i jedzeniem