heh, dajesz te fotyyy :)) ja chyba tez bee musiala sie wnet zwazyc i moze jakies fotki popstrykac, ale az sie boje :/
Wersja do druku
heh, dajesz te fotyyy :)) ja chyba tez bee musiala sie wnet zwazyc i moze jakies fotki popstrykac, ale az sie boje :/
UWAGA...
Zaraz wrzucę foty ;p
3 mojego okropnego brzuchola
Zobaczycie, jaki grubasek chowa się za xywą OoAishaoO :wink:
hehe czekamy :)
no i bardzo dobrze :D
Zdjęcia są z komy, więc sorrki za jakość :wink:
Listopad 2007
Mój brzuch (waga ok. 65-64kg):
http://img220.imageshack.us/img220/9949/dsc00017pa4.jpg
http://img220.imageshack.us/img220/9430/dsc00024bf9.jpg
:x
Styczeń 2008
Waga 61.8 kg
http://img84.imageshack.us/img84/2474/dsc00002dc9.jpg
http://img235.imageshack.us/img235/6767/dsc00003ru7.jpg
FOTKI są jeszcze na 62, 68 str.
ale masz duze oczka :) a co do brzucha, to nie jest zle :)
milutka buzia ;PP nie wiem tak z 14-15??
Jak dla mnie to masz ładną twarzyczkę taką szalenie sympatyczną :)
A dałabym Ci tak 15-16 lat :)
A co do brzucha to mój wygląda tak samo :)
Powodzenia
Julix- thx :) ale według mnie brzuch mam wielki i tłusty
Ynkus- Hehe... nio, mam 14 lat ^^ no, ale w styczniu już można liczyć 15 rocznikowo ;p
A pytałam się o wiek, bo każdy zawsze mówi więcej, niż mam...
Clumsy- dziękuje :)
super fotki:D
miłego wieczorku :wink:
kochana jestes naprawde bardzo ladna dziewczyna :)
a brzuszek wcale nie taki zly. Popracujesz nad nim troche i bedzie rewelacja :)
zdjęcia powinny być troszkę mniejsze, bo kurcze nie potrafię się tak dopatrzeć niczego..
ale buzię to masz przeładną! :)
strasznie sympatyczną masz buźkę ;)
;*
ładniutka jesteś:)
Wiem, powinny być mniejsze...
Ja ładna? E... przesadzacie ....
a może powiesz że brzydka :P??
Ale Ty sliczna babka jestes :) Brzusio szybko spadnie, o to glowa niech nie boli. Natura obdarowala Ciebie sliczna buzka, ktorej nie mozna w zadnym wypadku zmienic, wiec big plus dla Ciebie :)
No może bym siebie nazwała ładną, gdyby nie ten brzuch i uda :/
Teraz lepiej będzie wam się oglądało foty...
Typowa baba... :P
no teraz wszystko super widać.;)
popracuj troszkę nad brzuszkiem i za niedługo będzie idealny.:)
tylko potrzeba ćwiczeń..
aa i na prawdę śliczna jesteś.:)
Ale ja wam powiem jedno-jak schudnę na pewno będę narzekała na krzywe nogi i na swój nos :wink:
bo w końcu trzeba na coś narzekać :wink:
wiadomo ze trzeba narzekac :P
a buzke masz naprawde przemila :D
a brzuszek nie jest taki zly tylko trzeba troszk epopracowac i bd cudnie 8)
e no jasne, ja też zawsze coś znajde u siebie nie tak a nos to an pierwszym miejscu po tłuszczu jest, tylko ze z nim to nie ma co zrobić, bo kroić sie nie będę :D
Tak, typowe kobietki jestesmy, bo zawsze jest cos nie tak... :D
Popieram...
Jak nie tłuszczyk, to krzywe nogi, jak nie nogi, to garbaty nos, a jak nie nos, to wzrost ;p albo jeszcze coś... :lol:
Ja bym chciała być wyższa... Bo te 164 cm to marnie brzmi...
No, ale to raczej dobrze, że mam tyle.
Z kilku powodów :wink:
A to zawsze można poprosić o pomoc, żeby ktoś wyciągnął mi z wyższej półki,
A to przepuszczą bliżej, np. sceny na koncercie ^^
A i większy wybór (jeśli chodzi o chłopaków) bo wyższe dziewczyny raczej u niższych chłopaków mają niewiele szans...
(No i gdybym miała więcej wzrostu, to wątpię, czy mój chłopak by się mną zainteresował... )
No i chciałabym być przede wszystkim szczuplejsza... 8)
wszystko ma swoje plusy i minusy..:D
dla mnie czasami moje 160cm to udręka, a czasem to fajna sprawa.^^
i właśnie, z chłopakiem łatwiej.. bo wolą niższe dziewczyny..
a co do sylwetki to n/c... po coś na tym forum jesteśmy:D
no ja wielbie chlopakow wysokich, jakbym sama byla wysoka, to bylby problem :P
A mi się podobają i wysocy i ci tacy średniego wzrostu. :wink:
:lol: :lol: nie no jeśli już coś to ja muszę mieć chłopaka tak minimalnie 180 cm wzrostu. Mniejszych nie przyjmuje :lol: :lol:
:lol: ja to na mój nos narzekam już od hoho...na pewno 2 lat. I ciągle mówię mojej rodzince, że muszą mi dać na operacje plastyczną to się ze mnie śmieją ( i wcale się im nie dziwię :lol: :lol: )
Miłego wieczorku :wink:
Zważyłam się i muszę się pochwalić-ważę 64.5 kg :D :D :D :D :D :D
gratulacje :mrgreen:
ja też się ważyłam, i u mnie też mniej :D :P
dużo mniej :twisted:
Uklon :D Gratulacje :)
No i pieknie :D coraz mniej :)
Pół kilograma mniej-niby nic, a jak cieszy :D
no jacha :twisted:
Dzisiaj jak na razie zjedzone 950 kcal.
Jeszcze kolacje powinnam zjeść, ale mi się nie chcę.
Pogodziłam się z chłopakiem, ale za to kolega się na mnie obraził, bo mu nie chciałam powiedzieć czegoś :roll: ehh...
to ładnie ;)
a kolacyjke zjedz, chociaż jakieś jałbko czy coś...
a kolegą się nie przejmuj tak bardzo ;* pogodzicie się wkrótce!
Wiem, zjem coś jeszcze...
Tylko na nic nie mam ochoty...
najedzona jestem... :roll:
950 kcal możemy uznać tylko jutro ma już bć przynajmniej ten 1000kcal zrozumiano :!: :lol:
miłego wieczorku :wink: