Wątek: 1 kwietnia... zaczynamy!!! :):)

u mnie na w-f trzeba ćwiczyć, może nie być dokładnie, ale trzeba coś robić mam najmniej wyluzowaną babkę od w-fu w szkole
a w domu to mi się okropnie nie chce ćwiczyć i nie umiem się zmusić

u nas było podobnie w gim, nauczyciele jedli szaszłyki, pizze (na serio) a my robiliśmy co chcieliśmy :/

tzn... ja mam świetnego nauczyciela,
no i my też możemy się obijac, ale jakoś nie ma u nas takich dziewczyn,
wszystkie raczej staramy się cwiczyc...

mam już około 950 kcal na koncie...
zobaczymy jak mi pojdzie...
raporcik zdam wieczorem

teraz tylko lekka kolacyjka i bedzie si

Witajcie

a wiec tak dzisiaj drugi dzień pisze co i jak zjadlam i jak to policzyłam:
-Płatki z mlekiem (300 ml mleka~~>132, płatki~~>22~~>360 kcal
-kubuś(~~<171,6) i kawałek ciacha(~~>10)~~>182 kcal
-150 g gotowanej piersi z kurczaka(~~>202,5), 50 g ryżu(~~>172), marchewka(~~>13)~~> 387,5 kcal
-jogurt~~>145,5 kcal
100 g kukurydzy~~>115 kcal

ŁĄCZNIE: 1190 kcal,
ale bardzo bardzo mało ćwiczonek tylko 15 minutek rozciągania rano... ehh;/;/;/

no i jestem w trakcie picia 4 herbatki zielonej

Mysle ze w miare się udało, ale mogłam wiecej cwiczyc, ale naprawde nie mialąm czasu, bo był u mnei kumpel i chcial poważnei pogadac...
a wiec jesli możecie to mówei co i jak robie źle bede bardzo wdzieczna i z góry już dziekuje...

hej
no brzmi ok, jedzonko urozmaicone, mysle ze to bardzo wazne

tylko powiedz mi co to za ciacho, ktorego kawalek ma 10 kcal, co :> ?

pozdrawiam dietkowo!

a ile masz wzrostu bo nie moge znalezc ;p my na wfie sie nie obijamy a facet mowi ze mamy gorsza aktywnosc fizyczna niz kobiety po 40;/ walnelabym go chetnie czyms.. w ogole ma chyba 23 czy tam 24 lata i uwaza sie za narcyza ;/

Qulka kawałek herbatnika (peti bery czy cos takiego)

Miedzy śniadaniem a obiadem coś brakuje - może jakiś owoc? Co do podwieczorka do tego jogurtu mogłyby być orzechy zamiast tej kukurydzy i brakuje jeszcze kolacji - białko na kolacje. Poza tym ćwiczonek przed tą kolacją i wiecej tej marchewki mogłaś zjeść A tak to super i kubuś - hmm... jak lubisz to ok bo i tak mało jesz ale ma sporo cukru.

hej! widze,że też liczenie kalorii i zapisywanie posiłków... najgorsze jak wieczorem człowiek musi sobie przypomniec co jadł a lista sie wydłuza... życze powodzenia i wytrwalości ! dasz radę powoli małymi kroczkami ale do przodu pozdrawiam