Wątek: 1 kwietnia... zaczynamy!!! :):)

Zamieszczone przez CherryLady

ale brzuchol niech sobie burczy, nie ma zmiłuj! :P

no włąsnie od teraz nie ma zmiłuj trzeba 3mac się mocno reguł i nie popuszczac, bynajmniej ja nie moge bo jak zaczne to juz koniec...

wiecie co, generalnie to ja sie przyszłam tu pochwalić teraz, WŁAŚNIE PRZED CHWILĄ ĆWICZYŁAM co prawda tylko 30 minutek, ale zawsze cos
wiem wiem ze nie ma się czym chwalic ale to dla mnei coś... bo juz dawno sama w domku nie ćwiczyłam
no i jestem z siebie dumna ze zmusiłam siebie do wysiłku fizycznego
a zaraz musze się zmusic do nauki biologii;/;/ a mi sie nie chce
a teraz wlasnei sacze sobie herbatke zieloną...
za moment wyczaruje coś na kolacje..,
i mam nadzieje ze na tym się skończy i już dzisiaj nei bedzie podjadania,
OBY!!!
miłego wieczoru
wpadnetu wieczorkiem przed spankiem
:*

Heh.. kolacja brzmi smakowicie. Mnie tam dzisiaj zostało kakao albo jabłko gdzieś tak około 20-21

Kinia- no właśnie, ja jak zacznę się litować nad sobą, to to nie będzie miało już końca.
Więc 3mamy się twardo reguł! Nie ma litości.

30 minut ćwiczyłaś? oo, moje gratulacje.:* ja do tak długich ćwiczeń nie potrafię się zmusić...ale trzeba będzie zacząć.

nop i już po kolacji nie była zbytnio dietetyczna, bo nie było ciemnego chleba juz w domku, ale jutro sobie kupie jak bede wracala ze szkoly:P
hmm... jutro nie bede ćwiczyla raczej bo musze się bardzo dużo uczyc... chociaż zobaczymy co i jak wyjdzie jutro...
kurde nie moge się jakos zabrac do tej biologii;/;/ a musze ...

To koniecznie kup ten ciemny chlebek bo biały jest fee jak ktoś jest na diecie .Dobrze,że się przemogłaś do ćwiczeń.I obyś jutro też na nie czas znalazła :*

tak tak jutro jak bede wracala ze szkoły to se sprawie jakiś ciemny chlebek...
no mysle ze jutro też powinnam znaleźć 30 minutek na cwiczonka, bo nie mam jutro próby... wiec moze
ale nei jestem do końca pewna bo mam duzo nauki;/;/;/ i to bardzo przez te 2-3 tygodnie teraz bedzie pogrom w szkole... ehh;/;/
ale jakoś dam rade,
na szczescie mam siłownie raz w tygodniu 45 minutek wiec tam troche pocwicze tak mysle jak nie bede miałą lenia!!!

Hm.. ja też ma siłownie raz w tygodniu
Ale trener nam daje ćwiczenia na wzrost masy mięśniowej wrr..
No nic trzeba się męczyć

a nam profesor pisze co mamy robic i to robimy,
co prawda cały czas oszukiwałam do teraz
Teraz bedzie trezba robic wszystko skrupulatnie zeby spalać tluszczyk jeszcze efektywniej no i mam nadzieje ze to pomoże...
jutro tez postaram się znaleźc czasik na troche cwiczonek, ale nei wiem jak to bedzie do końca, zobczymy

wypiłam jeszce 3 herbatki zeby nie byc glodną, ale teraz caly czas latam do kibelka

Ja tam nie mam ochoty na ćwiczonka, ale się zawezmę by zrzucać ten ciężar z siebie Wpadłam do Ciebie, bo nawet jeszcze nie zajrzałam :P A ja jeszcze 2 tygodnie i półrocze kończę, bo 1 połowa klasy jedzie na praktyki do Niemiec A ja od 19 listopada mam cały wolny miesiąc, moja tura jedzie dopiero w ferie :P To więc znajdę dużo czasu na ćwiczonka za 2 tygodnie

ja od dzis zabieram sie za cwiczenia bo one daja energii a i w chudnieciu pomagaja

najpierw cwiczonka z rowerkiem w tle

a jak przyjde dzis z pracy ide biegac of course jak nie bedzie padac!