Wątek: everything's magic! - so hear this, please :)

Well, ja mam tak, że jednak lubie jeść wieczorem. Lepiej smakuje, ale mimo to staram się już niczego nie jeść po 19-20. Zapycham się wodą najczęściej, no ale jak wiadomo - nie zawsze to wychodzi.

Dzisiaj nie wiem jak będzie z tą dietą, bo mam tą 18stkę. Ale myślę, że nawet jak się trochę rozpędzę z alkoholem i jedzeniem to raz się nic nie stanie. Nie będe jakoś ubolewała ;d Postaram się tylko piwa nie pić :P


Ogolnie wczoraj przyjaciółka mi przez cały wieczór jeczała, ze jak mam na coś BARDZO WIELKĄ ochotę to żebymnie odmawiała sobie niczego. Wczoraj miałam akurat na spaghetti. No i sobie dziś zrobiłam na obiad. Ale oczywiście w bardzo małej ilości, na bardzo małym talerzyku.. ^^
grzeszę, wiem. aj

Czarnuszku, jesteś człowiekiem nie możesz żywić się tylko odtłuszczonym serkiem i ryżem jeśli tego spaghetti było mało, to nic się złego nie stało. przez takie akcje uczysz się życia po diecie

jeśli chodzisz spać o 23, to spokojnie ostatni posiłek możesz zjeść do 20.30
uważam, że o 19 to będzie bezsens - za duży odstęp czasu do śniadania zostanie.

mało, no powiedzmy. lol ;d

ale mówie, nie żałuję tego, że zjadłam ^^. ochota mi przeszła i starczy na jakiś miesiąc. narobiłam sobie smaku samym widokiem i samym gotowaniem ;d


a spac zależy. nieraz kładę się o 22, a innym razem o 1. zależy czy dużo pracy mam ^^.

aaaa, coś mnie trafiło. od zawsze miałam ochote na tatuaż, kolczyk w języku i w nosie.
z czego zrealizowałam tylko ten w nosie [omało mnie w domu nie zabili, ale co tam] no i doliczyć + 6 sztuk metalu w prawym uchu.
i tak sobie pomyślałam, żeby zrobić jakiś mały tatuaż. np. na kostce. tak, żeby rodzice bardzo nie widzieli ;d zawsze marzyłam o takim na plecach, albo na karku, no ale chyba narazie się powstrzymam ^^

co wy na to? ;d oczywiscie do zrealizowania pod koniec czerwca, bo obiecałam koledze, że jak skoncze 18stke to pójdę z nim krew oddać



+ przyjeło się, że mówią na mnie czarnuh, ze względu na kolor włosów. ale teraz czarnuh dąży do BLONDU! a co ;P lubię zmiany ;d chociaż na ten pomysł znajomi zareagowali krzywo, szczegolnie koledzy 'z szatanowa' xD ale co tam, moje włosy!; ]

tatuaż zawsze chciałam i pewnie sobie kiedyś sprawię. na kostce i 'pod bielizną'

piercing.. zostało mi po 4 blizny na każdym uchu wyciągnęłam samowolnie.
przebiłabym sobie jeszcze raz, ale nie przeżyję znów wenflonu 2.1 i szukania wymówek dlaczego w nocy siedzę tyle czasu w kiblu

a wyrażenie 'koledzy z szatanowa' mnie rozwaliło

hehe tatulazyk fajna sprawa, taki maly na kostce w bardzo nie widocznym mejscu.. sama o takim marze ale moja mama jakby to zoabaczyla tak mogila koniec zycia by bylo hehe

a co do spagetti to nasza dieta polega na jedzeniu "wszystkiego" ale w miejszych porcjach. przeciez ktos madry to wymyslil zeby ludzie korzystali z takiego jedfzonak ale w granicach przyzwoitosci

pewnie juz balujesz sobie
pozdrawiam ;*

i po baletach xD
wiecej nie dałam rady. nażarłam się i wytańczyłam xD zero dołków. jestem z siebie dumna! xDD i nawet bez zgona.


ja: ja już nie pije!
elku: najwiekszy... żul nie pije?! spier**** {polewa kielona}


luv maj stajl

czas powrócić do normalności. w końcu. dzisiaj jadę na wodzie. tylko. bo wczoraj troszkę przesadziłam i dziś rano też. gad demyt.

Czarnuh.. jak będziesz robić raz się obżerać i pić do syta a raz głodówka to sobie spier...niczysz metabolizm! Jak od jutra zaczynasz naprawdę się odchudzać to dziś sobie zrób tą głodówkę, ale jutro dieta.... 1500 kcal + treningi i będzie good I bez takich odpałów ok?

No ale to tylko dziś... po za tym to była 18stka to nie było innego wyjścia.
ale od jutra zaczynam znów perfekcyjną dietę. a nie może być 1300? ;P 1500 trochę mnie przeraża.