Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 29

Wątek: Trzeba wziąśc się w końcu w garść...

  1. #11
    Sandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Okej. Myślę jednak że na początek nie powinno sie forsować bo może to zwiększać zapotrzebowanie na kcal- wiadomo im więcej spalasz tym więcej potrzebujesz.
    Chyba że jakaś lekka gimnastyka. Wtedy pracują wszystkie mięśnie. Grunt że w ogóle dziewczyna ma jakąkolwiek aktywność- nie od razu Kraków zbudowano.
    Myślę że bardziej niż o swoją aktywność powinna zadbać jednak o dietę, te kanapki mnie przeraziły troszkę.
    Pozdrawiam.

  2. #12
    AgUgUsKa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    ciwczenia owszem są wskazane i dobrze ale spacery to jest bardzo pozywtywny dodatek do aktywnosci ruchowej salasz miej kalori ale za to na swierzym powietu sama przyjemnosc

    zycze powodzenia w diecie

  3. #13
    Gumisio88 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sandra
    Okej. Myślę jednak że na początek nie powinno sie forsować bo może to zwiększać zapotrzebowanie na kcal- wiadomo im więcej spalasz tym więcej potrzebujesz.
    Chyba że jakaś lekka gimnastyka. Wtedy pracują wszystkie mięśnie. Grunt że w ogóle dziewczyna ma jakąkolwiek aktywność- nie od razu Kraków zbudowano.
    Myślę że bardziej niż o swoją aktywność powinna zadbać jednak o dietę, te kanapki mnie przeraziły troszkę.
    Pozdrawiam.
    Tak ale wiesz jak to jest... brak zadowalających efektów = uciecie kalorii = głodowanie ogranizmu = nadwrażliwość na insulinę = spowolnienie metabolizmu = odkładanie tłuszczyku i kółko się zamyka. Poprostu jakieś ogólnorozwojowe ćwiczenia na całe ciało + aeroby i będzie good. Nawet 3 razy w tygodniu po godzince i starczy, reszta to te spacery

    O diete to przede wszystkim, tylko mądrą a nie jakąś głodówkę...

  4. #14
    Gumisio88 Guest

    Domyślnie

    Zgadzam się z Aguśką

  5. #15
    Sandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Gumisio88
    Cytat Zamieszczone przez Sandra
    Okej. Myślę jednak że na początek nie powinno sie forsować bo może to zwiększać zapotrzebowanie na kcal- wiadomo im więcej spalasz tym więcej potrzebujesz.
    Chyba że jakaś lekka gimnastyka. Wtedy pracują wszystkie mięśnie. Grunt że w ogóle dziewczyna ma jakąkolwiek aktywność- nie od razu Kraków zbudowano.
    Myślę że bardziej niż o swoją aktywność powinna zadbać jednak o dietę, te kanapki mnie przeraziły troszkę.
    Pozdrawiam.
    Tak ale wiesz jak to jest... brak zadowalających efektów = uciecie kalorii = głodowanie ogranizmu = nadwrażliwość na insulinę = spowolnienie metabolizmu = odkładanie tłuszczyku i kółko się zamyka. Poprostu jakieś ogólnorozwojowe ćwiczenia na całe ciało + aeroby i będzie good. Nawet 3 razy w tygodniu po godzince i starczy, reszta to te spacery

    O diete to przede wszystkim, tylko mądrą a nie jakąś głodówkę...
    Przy tak rozstrojonym metabolizmie sadze ze na efekty i tak będzie trzeba poczekać.
    I mam warzenie że myślisz że jestem przeciwnikiem ćwiczeń, otóż nie jestem jak najbardziej je popieram.
    Zresztą pisałam o gimnastyce
    Myślę że nie wszystko na raz niech zmieni dietę najpierw bo nawet ćwicząc 3 razy tygodniowo i spacerują nie schudnie- jedząc później np kanapki z serem o 22:00.

  6. #16
    Gumisio88 Guest

    Domyślnie

    Nie myśle tak Tylko do wszystkiego podchodzisz bardzo ostrożnie

    Ale odnośnie diety masz absolutną racje

  7. #17
    Sandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Organizm mamy jeden i trzeba być ostrożnym
    Ale jeśli chodzi o podejście to dlatego że nie jestem żadnym dietetykiem i jeśli mam coś doradzić to wolę być ostrożniejsza niż później miałby ktoś źle na tym wyjść.

  8. #18
    Gumisio88 Guest

    Domyślnie

    Ja też nie jestem ale jestem w temacie kilka lat. Od odżywiania bardziej w treningach właśnie I spod moich rad jeszcze nikt nie ucierpiał Ale organizm mamy jeden, to racja. Trzeba uważać, ale przede wszystkim właśnie z dietą - ona najwięcej krzywdy może wyrządzić, jeśli jest nieodpowiednia.
    A przeforsowanie w ćwiczeniach to wtedy jakby ktoś ćwiczył kilka godzin dziennie :P jest możliwe - oczywiście osoba zdrowa.

  9. #19
    Sandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    umiar we wszystkim i będzie dobrze

  10. #20
    Tabaka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2008
    Mieszka w
    Radzyń Podlaski
    Posty
    83

    Domyślnie

    heh...jescze chyba oprócz masła, cukru i sera powinnam rzucic nutellę i bułki... Ale mam świadomosc, że jak sobie za durzo narzucę i zabronię, to wszystko pójdzie do diabła .
    Co dziś było...Dużo było. Aż wstyd.
    Myślę sobie: makaron taki ciemny,razowy czy jak mu tam nie zaszkodzi. No to dawaj 1,5 garści. Spoko.
    Później matula wróciła z zakupów, z moim ulubionym jogurcikiem z biedzonki, kokosowym. No to takiż jogurcik x2 :/...
    Następnie bułka z nutellą!!!! Miałam rzucac nutellę. tjaaa...
    Później warzywa na patelnie. Nawet tłuszczu do nich nie dodawałam.
    I serek homogenizowany.
    I o 18 bułke z pasztetową. Nieraz si,e zastanawiałam, ile taka pasztetowa ma kcal...
    Chyba limitu tych 2000kcal nie przekroczyłam...Ale jak na mój gust to jest ze 1600...Tak na oko.
    Ruchu mało. 0,5h wolnego spacerku. Brzuch boli :/...
    Sandra, pytałaś, ile pije...3-5l potrafię...przez 24h. heh, i już widzę, jaka to woda ma "odchudzającą moc". napojów słodkich i soków praktycznie nie piję, jakos wolę wodę.

    W sumie to ja mam b.duże doświadczenie z dietami.
    całe zycie byłam pulchna. W 4kl podstawówki zaczęłam miec prawdziwe kompleksy. Byłam małą kulką. Wtedy zapisałam się na sks, w weekendy biegałam, a jadłam tak mało, że mdlałam, wypadały mi włosy...Serio, dużo schudłam. Przy 160 (kiedyś) ważyłam 42kg... No a później ten perfidny okres dojrzewania, utrata kontroli...brrr...

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •