Wątek: DIETA ZAWIESZONA na 5 tyg.

w 100g naleśnik ma 217 kcal
zależy jaką porcję zjadła^^ <3
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

No... Tak więc zaczynam od nowa.
Nie chodiz tutaj o to, że przez ostatni czas się objadałam czy coś, bo ważę ciągle tyle samo i dietę trzymałam w miarę xD Ale nie ćwiczyłam, nic mi sie nie chciało, moja motywacja no cóż... pojechała na wakacje i w ogóle bez sensu. I forum też zaniedbałam.

Zaczynam więc od nowa z nową motywacją i nowym planem (który prawie niczym sie nie różni od starego xP)

Dalej bedzie ok. 1200 kcal chociaż nie chce mi sie w to bawić, więc tylko tak mniej więcej.

A z ćwiczeń to jakiś tam rower czy coś jak bedzie ładna pogoda i bede miala dużo czasu, a tak poza tym to codziennie hula hop, potem ćwiczenia na poszczegolne partie ciała, potem skakanka i na konec rozciąganie.

Jeszcze nie wiem jak, ale dam rade! ^^

A jak nie to bić ile wlezie kochane (i kochani ;]), liczę na to, że mnie przypilnujecie

Fajnie, że wracasz Nawróciłaś się hehh :P Jasne, że przypilnujemy i będziemy bić ile wlezie, ale mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby Powodzenia

Damy radę Ja też w sumie od dzisiaj zaczynam "na nowo". Powodzenia życzę tobie, sobie i wszystkim wogule.

Maagda no w końcu trzeba się za siebie zabrać
Tabaka Damy damy

Dziś było cąłkiem całkiem:

Śn: bułka pełnoziarnista, pół z pastą z tuńczyka, drugie pół z twarożkiem i pomidorem
Ob: zupa jarzynowa z kaszą gryczaną
Podw: jogurt naturalny i 2 łyżki muesli
Kol: wiejski z ogórkiem, wasa z odrobiną twarożku (za mało kcal wyszło dlatego dołozyłam wase)

Wiem, wiem powinno być 2 śniadanie, ale byłam strasznie zajeta w szkole i jakoś tak wyszło.. Ale jutro już będzie normalne!

A z ćwiczeń było:
15 min hula hop
25 min ćwiczeń na rózne partie ciała
5 min skakanki (tą będę stopniowo zwiększać jak na początek i tak nieźle )
trochę rozciągania na koniec

I jak?

Ładnie, ładnie. A co zrobiłaś, że motywacja wróciła ;> ? Mój apel: więcej warzyw! Ale ogólnie pięknie

Nie wiem w sumie tak jakos

Dziś:
Śn: mała miseczka muesli z mlekiem 200kcal
2Śn: bułka z almette i pomidorem 270kcal
Ob: hot dog domowej roboty z surówką(dużo), parówką, bułką i ketchupem, troche majonezu tez było 500kcal (?!)
Podw: nie wiem jeszcze
Kol: wiejski z ogórkiem130kcal

no to tak w 1200 sie zmieszcze.

Z ćwiczeń to co wczoraj

Mam problem z obiadami. Moja babcia nagadała mamie, że za dużo schudłam, więc musze teraz jesć obiady takie, jak wszyscy... Kiedyś przeszłam na hmm... praktycznie na głodówkę, odmawiałam przez 2 tyg obiadów, mojej mamie było strasznie przykro, teraz boi sie zeby to się nie powtórzyło, bo wtedy wylądowałam na 3 dni w szpitalu. Rozumiem ją, ale te obiady czasem wszytsko psują. Co ja mam zrobić?? Wiem, porozmawiać, ale to nie da NIC. Kurcze.

Kurcze nie wiem co Ci z tymi obiadami doradzić... A nie mogłaby Twoja mama robić zdrowszych obiadków, np zamiast ziemniaków ryż, i w ogóle więcej warzyw itp...? Tak żeby widziała że jesz i nie głodzisz się, ale żeby to było zdrowe jedzenie Spróbuj Ehh dobrze, że moja rozumie, że chce schudnąć i jeszcze mi pomaga :P Ale musisz tez zrozumieć, że mama się zwyczajnie o Ciebie boi, żebyś nie zrobiła czegoś złego ze swoim zdrowiem Na pewno wspólnie dojdziecie do porozumienia

Dzisiaj z obiadkiem lepiej, ale sie czuje strasznie

W ogóle.. miałyście kiedyś tak, że traciłyście najlepszą przyjaciółkę przez drugą osobę i z jednej strony chciałybyście cos zrobić, a z drugiej wam to wisi? Ja już nie wiem nic... eh...

Śn:bułka pełnoziarnista z szynką ogórkiem i pomidorem
2 Śn: sok marchewkowy i batonik muesli- musialaam, wybaczycie??
Ob: piers z kurczaka i dużo surówki
Podw: jogurt brzoskwiniowy 7 zbóż
Kolacja: wiejski z czymś tam

Z ćwiczeń to w sumie nie wiem nie mam na nic siły.. Będzie 20 min hula hop i jakieś ćwiczenia na poszczególne partie ciała, ale nie wiem ile dam rade zrobić, cholernie mi słabo.

nie miałam tak, długo minie zanim ktoś dostanie miano przyjaciołki i jeszcze tak sie nigdy nie stało
tak to ujęłaś jakby to nie bylo warte staran w sumie, wiec olej to XD