nie przejmuj się omletem ! ja nie mam sił na ćwiczenia .. a teraz sobie obiad gotuje ..
nie przejmuj się omletem ! ja nie mam sił na ćwiczenia .. a teraz sobie obiad gotuje ..
mają po około 50 kcal ;p kolezanki sie pytałam :]
podwieczorek:
2 cukierki
kolacja:
pół bułki pełnoziarnistej z kawałkiem serka
sok dwudniowy jabłkowy
mam tyle lekcji i nie wiem czy sie wyrobie z ćwiczeniami
eh..
Pozdrawiam
dasz radę .
Moi rodzice wczoraj przynieśli wilki wór cukierków... Nic im nie mówiłam, że mam zamiar się odchudzać bo oni zawsze we mnie powątpiewają a nie mam zamiaru znowu słuchać jakiś docinków Dla pozorów wzięłam garść cukierków, zamknęłam w słoju na biurku i pochłonie je zapewne mój chłopak Ja muszę ćwiczyć swoją silną wolę A i jeszcze komuś muszę oddać kupony na paczki laysów bo mam ich kilka .....
Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra
zjadłam dwa cukierki i 2 kostki czekolady
niech to..
fuck :<. tak je pochowaj, żebyś sama nie wiedziała, gdzie są! : D
siostra mnie poczęstowała ;<
kurcze znowuż nauka.. ehh...
mnie też kuszą słodycze ale jakoś daje rade .. wole nie zjeść nic słodkiego bo potem mam MEGA wyrzuty i ochotę odstawić tą dietę ..
lepiej sobie zjedz jakiś jogurt owocowy albo musli za miast tej czekolady też słodkie
albo banan
masz racje
Dzisiaj:
śniadanie:
2 kawałki chleba razowego z miodem
2 śniadanie:
petitki lubisie - miś mleczny
kanapka chleba razowego z szynką
mleko czekoladowe - kakao <-- od koleżanki dostałam..
obiad:
40 g piersi z kurczaka smażonej nie panierowanej
40 - 50 g ryżu białego (suchy )
50g marchewki tartej
to kakao i miś.. eh.. ale jakoś jest
Ładnie ^^.
A na czym smażysz :>? Mam nadzieję, że nie na oleju zwykłym xD!
Zakładki