Mało strasznie dziś zjadłam jakby nie było ..
rano spóźniłam się do szkoły i naprawdę nie miałam czasu na jakiekolwiek śniadanie :/
z tego wszystkiego zapomniałam pieniędzy .. a z resztą co niby miałabym sobie dietetycznego kupić w tym szkolnym sklepiku ? jak tam nawet jabłka nie dostanę ..
jedyne co to słodycze, drożdżówki, chipsy, i bułki .. ale z szynką i masą majonezu .. także podziękuję .. wróciłam po 15-tej do domu zjadłam 2 wasy z serkiem i szynką z indyka + ogórek, potem nie opanowałam się jak już wcześniej napisałam i zjadłam 4 pierogi ruski i jednego cukierka, jabłko .. wypiłam herbatę czerwoną, mimo tego bolesnego okresu, wzięłam się i poszłam .. nie nie biegać .. pojechałam na rolki .. lepsze to niż nic .. jeździłam równą godzinę .. niedawno wróciłam .. pytanie czy zjeść coś jeszcze na noc ? chyba jednak pozostanę na herbatce i mineralnej .. bo postanowienie było nie jeść po 18.30 ..

a co do tego szykowania sobie obiadów .. zbytnio nie mam kiedy .. bo wracam późno a nie będę o godzinie 16 jadła obiadu ? .. co mogę jeść w szkole bo tam pół dnia spędzam :/


dzięki laseczki za wparcie ;-**


A pewnie się dziwicie czemu nie mam żadnego suwaka ?
ponieważ moja waga jest zepsuta :/ .. i nie mam jak się zważyć tzn. na bank ważę 60 .



A dziś mi i mojemu Aniołkowi stuknęło 32 miesiące heh ..

uciekam do Was