-
hehe wy b.a ja w ta druga strone
4 lata temu.okresu nie mialam przez rowne 2 lata.ale staram sie zapomniec i zyc innym zyciem
-
Nie rozpamiętujmy juz przeszłości, tylko myślmy o przyszłości, o nas w te wakacje, paradujących po plaży w bikini bez żadnych kompleksów
-
Nie masz się z czego odchudzać Bananku....
-
Wiesz co, po zimie mieszczę się w tylko jedne spodnie i choćby dlatego chce schudnąć, bo nie mam kasy, żeby kupić sobie ze 3 nowe pary.
EDIT:
Wlaśnie się zważyłam... i ważę 65 kg... super.
Przydało by mi się znaleźć pracę, ale pracować można od 16 lat... co za życie :/
-
-
Dasz rade Bananku, a spodnie napewno jakies tansze znajdziesz
Tylko muszisz dobrze poszukac! A zaprasam do mnie zdjecia są, jak chciałaś
-
Nie chce nowych spodni, chce się zmieścić w stare! 
liv, 4 nie wystarczą? bo właśnie ciężko by było jeść 5 razy dziennie...
Może szybko napiszę, co dzisiaj zjadłam, bo do jutra zapomnę:
śniadanie
mlet biszkoptowy z dżemem (mało dietetycznie, ale też całkiem mało kalorycznie
)
II śniadanie: jabłko, 3 wafle ryżowe
obiad: gotowany kurczas w sosie jarzynowym, ziemniaki, surówka z marchewek i jabłek (wszystko w małych ilościach)
kolacja: serek homogenizowany
I to by było na tyle.
Jutro, a właściwie dzisiaj wracam do szkoły po weekendzie w środku tygodnia, szkoda, że tak nie jest zawsze 
Może ja też wrzucę jakieś zdjęcie niedługo.
-
Wiele osób wraca tutaj po złych doświadczeniach... ale jednak wraca by dalej walczyć... Pierwszy raz byłam tutaj i zrezygnowałam, myślałam, że mi się po prostu nie uda, że jestem beznadziejna itp... Jednak wróciłam i za tym drugim razem schudłam 16 kg... to było dokładnie rok temu przed wakacjami... przez ten rok przytyłam 6 kg, ale staram się skupić na tym co pozytywne , mianowicie na tym, że udało mi się utrzymać te 10 kg na minusie... Dziś jestem tu po raz 3 i walczę dalej... mam zamiar osiągnąć w końcu te 60 kg... zobaczę jak będę wtedy wyglądać i albo będę to "utrzymywać" i wspierać Was , albo walczyć dalej...
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą... :*
-
niestety, 5 posiłków to minimum... staraj się coś zjeść np. po obiedzie ale przed kolacją... taki podwieczorek
liv
-
Właśnie mam za sobą małą wpadkę, a mianowicie loda, czyli zbędne 250kcal. Odbiłam to sobie na obiedzie, na kolacji może też odbiję, jakoś się trzeba trzymać...
grubasek90 powodzenia w dążeniu do celu, jesteśmy z Tobą 
Dowalili mi zadania, jeszcze musze się uczyć na angielski i mam lekcje gitary, chyba już dzisiaj nie wpadnę.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki