Bananku to ja, żebyś od razu całej rodziny nie straciła, bananów nie jem ;D A jadłospis całkiem cąłkiem, tylko nastepnym razem niech beda chciaz te 4 posiłki ;)
No to dobrze, że było fajnie!
Wersja do druku
Bananku to ja, żebyś od razu całej rodziny nie straciła, bananów nie jem ;D A jadłospis całkiem cąłkiem, tylko nastepnym razem niech beda chciaz te 4 posiłki ;)
No to dobrze, że było fajnie!
Dzięki za troskę, bo już wszystkie mnie tu chcą osierocić.
Właśnie wróciłam z Rynku, byłam w kościele i oczywiście jak już zawędrowałam na Rynek to nie obeszło się bez lodów... a właściwie sorbetu i tutaj jestem z siebie dumna :D Nie przepadam tak bardzo za sorbetami, w przeciwieństwie do lodów, które kocham, a jednak udało mi się podjąć w miarę rozsądny wybór. Sorbety nie są takie złe, prawda?
A no nie są, nie są. Ale i tak trzeba sie pilnować :P
Dżizz, wy macie wyrzuty sumienia z powodu lodów, a ja nie mam z powodu ogromu jedzenia, które dzisiaj zjadłam. Coś jest nie tak ;) Pozdrawiam ;)
ja dzisiaj mam na koncie loda wodno-śmietankowego i galaretkę z brzoskwinią ;p masakra jakaś :P
przepraszam bananku, ja przynajmniej co drugi dzień jem banana :P ale żeby nie było, zawsze pół (ah ten komfort, że zjadło się mniej :D)
vero trzeba się pilnować, bo inaczej wszamałabym czekoladę i bym się tym nie przejmowała :p
Naskakałam się właśnie na skakance :) No i zjadłam kolację, więc oficjalnie mogę podać dzisiejszy jadłospis:
śn: płatki nestle fitness z mlekiem
II śn: sorbet jabłkowy I^^
obiad: trochę zupy pomidorowej, filet z kurczaka (niestey smażony w panierce, ale nie duży), buraczki
kolacja: jogurt z "muesli" (to raczej nie przypominało muesli...)
OFICJALNE WSZYSKTIM WYBACZAM JEDZENIE BABANÓW i już mnie nie przeraszajcie wszystkie :mrgreen:
Dzieki zw wybaczenie, ulzylo mi XD wlasnie zjadlam lunch: salatka z BANANEM, pomarancza, jagodami, malinami, jezynami, polana jogurtem.
Kurde! Ostatnio codziennie jem cos slodkiego, wkurza mnie to, co zrobic, zeby sie opanowac i nie jesc! Nie jem duzo, ale codziennie cos! Macie jakis dobre sposoby? :/
Teraz jade na wystep host siostry, pozniej biegam i cwicze aerobik. Na obiad mam amerykanski "rosol" i jakas salatke.
Bananku, fajnie, ze koncert sie udal!
Dzisiaj slonce wali, wczoraj sie opalilam podczas biegania ^^ Spotkalam dwoch przystojnych kumpli ze szkoly, ja cala czerwona, spocona... nie ma jak to sie dobrze zaprezentowac XD
Zostaly mi 2 tygodnie i mam zakonczenie szkoly! :D
Buziaki, musze leciec:*!!
Ehh... nawet nie chce mi się nic pisać. Wpadłam tylko, żebyście wiedziały, że dalej żyję, ale juz chyba niedługo.
Też bym chciała już kończyć rok szkolny... nie ma tak dobrze.
Narazie, może wpadnę jeszcze wieczorem... :roll:
trzymaj sie
O jak miło,że mi wybaczasz... Ja na prawdę miałam wyrzuty sumienia,że jadłam twoich..tzn: krekniaków :P A co tam u Ciebie, jak minął dzionek?