-
Ta, ale oczywiście był to wynik na dzień. Dzisiaj się ważyłam i ważę 52 kg czyli tak jak chciałam. Wolę schudnąć wolniej i mieć dłużej efekty.
No i w środę było dużo roweru, bo spotkanie z soboty przełożyłam na środę i bardzo dużo jeździłam. 20 km było na pewno. No wpadnę później do reszty, bo narazie nie mam czasu.Pa
-
Waga może wahać się o +/- kg, wiadomo
.
Fajnie z tym rowerem, też lubię pojeździć
. Miłego popołudnia:*
-
czekamy na raporcik
-
Co do spotkania to kumpele tak mnie wkreciły, że szok... Jak pisałam z nim sms to był taki mądry i miał mordę jak od Gdańska po Zakopane. A tak w realu to nic kompletne dno, nie dość, że urodą nie grzeszy to i charakter ma taki, że a w ogóle szkoda gadać. ALe się biedny mnie przestraszył i nic do mnie nie pisze na komórkęi się cieszę.A tak pozatym to byłam z kumpelami i jeszcze spotkałyśmy kilka osób i jednej z moich koleżanek spadł z 5 razy łańcuch i były śmiechy cały czas. No czyli było fajnie oprócz tego gościa.
No i dzisiaj zjadłam tak:
-jajecznica
-barszcz czerwony
-kartofelki młode z kefirkiem
-ciastko i czekoladnkę z bombonierki
-troszeczkę czereśni i pożeczek czerwonych
Czyli chyba nie było źle co?
-
Wyjeżdżam do siostry i z nią jedziemy w góry. Nie będzie mnie do piątku lub do soboty. Więc pa
-
No i już jestem. Góry piękne były, trochę nogi bolały i na Słowacji dwa razy glebę zaliczyłam na rowerze wypożyczonym bez hamulców, ale i tak było świetnie.
Waga wciąż ta sama czyli 52 kg, coś ta moja waga strajkuje i nie chce się ruszyć z miejsca.
Dzisiaj zjadłam tak:
-płatki na mleku
-sórówka, jajeczko smażone, ziemniaki
-płatki na mleku
-kopiko
No i 105 brzuszków 
-40 brzuszków rano
-30 brzuszków w południe
-35 brzuszków na wieczór
Może przed snem jeszcze jakaś partyjka brzuszków będzie?
No i lecę zobaczyć co siętam u was dzieje...
-
Czy Ty nie jesz troszkę za mało?
-
Też tak myślę...przynajmniej dzisiejszy jadłospis nie powala i ten z 20.czerwca też nie
.
Zamiast tych drugich płatków coś innego, mam nadzieję, że owsiane są przynajmniej. Kopiko zakładam że to coś do picia?
-
Bizia - Robisz brzuszki na raty widzę ;d
Ja tam walnę 200 przed snem i gotowe .
Dzisiejsza partia zaliczona.!
-
Kopiko to taki cukierek kawowy...
Oj no jakoś tak u mnie wychodzi z tym jedzeniem...
Ciągle coś mam do roboty i nie liczę kalorii ile zjem.
A płatki kukurydziane.
Naprawdę tak źle jest?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki