bo obiedzie mam juz 1184 kcal...
1200 to chyba za mało...
no nic wiec bedzie 1500...

zaraz wybieram sie na rowerek, a potem do kolezanki... która zawsze ma cos pysznego...
moze uda mi sie oprzec

tak bes... cos takiego... w pon ide zaniesc podanie i cv... mam nadzieje ze mnie przyjma...

kasiu, tez mam taka nadzieje

miłego popołudnia