Anette, nie myslę, ale głupio mi tak łazić po pizzeriach i się pytać, czy kogoś nie potrzebuja do ulotek. Już wolę sobie poczekać i za rok legalnie do OHP i może robić coś lepszego niż roznoszenie ulotek ;)
Wersja do druku
Anette, nie myslę, ale głupio mi tak łazić po pizzeriach i się pytać, czy kogoś nie potrzebuja do ulotek. Już wolę sobie poczekać i za rok legalnie do OHP i może robić coś lepszego niż roznoszenie ulotek ;)
miałam iść do McDonalda xD <a może frytki do tego> ale coś nie wyszło =]
No to dzisiaj nowy dzień ! ;] Mam nadzieję, że będzie udany =* I tego Wam życzę =]
zobaczysz że będzie a ile kcal spalisz pff napisz wieczorkiem jak minoł Ci dzień :)
ej słuchajcie ! xD dzisiaj rano moja waga pokazała 72kg =]
aaaaaaa....!!!
gratulacje... oby tak dalej...
Gratuluje ;)
Miłego dnia ;*
oho ! 16 lipca jadę nad morze ;) spontaniczny wyjazd, ale z moją rodzinką to tak zawsze =]
I chyba będę duuuużo ćwiczyć przez ten tydzień, bo chce jakos normalnie wyglądac ;)
A dzisiaj zjadłam 4 kromeczki chleba z musli po 25g --> 200kcal
zupa kalafiorowa --> 350? kcal ?
Gratuluje i mówiłam że tak będzie troszkę cierpliwości :) i więcej ćwiczeń a wszystko się uda xD a jak tam praca? zmęczona pewnie strasznie?
nom zmęczona, ale to dobrze xD nogi to mi dzisiaj już odpadły w połowie ;) Ale ja łaże jakieś 3-4h więc się tak nienapracuje xD
a teraz zjadłam trochę wątrubki, 3 ziemniaki i młodą kapustę chyba to była kiszona ;) No i na dzisiaj tyle, chyba że wszamię jeszcze kila truskawek =] i trza poćwiczyć trochę =]
No to teraz będzie Ci już jak z górki szło.Masz tyle ruchu ale moim zdaniem malutko dziś zjadłaś ;p
nie no dzisiaj własnie dużo zjadłam xD
ja też 16lipca jade nad morze :P
może się spotkamy :P heh :P
ładnie ci idzie :) chciałabym by mi też tak szło :P i gratuluje 72kg :)
Wystarczy chcieć a można wszystko osiągnąć troszkę cierpliwości XD
teraz tylko trzymać się diety i duzo ruchu a będzie pięknie.
a dzisiaj było tak:
Ś: chleb żytni z musli, 2 kromki --> 100kcal
plasterek szynki (jakaś pieczeń) --> 20kcal
troche sera włoskiego (twarogowy jakiś) --> nie mam pojęcia xD 50kcal ? ;D
O: sałatka premium kurczak z /mcDonalda --> 400kcal
2 śliwki, 3 morele, brzoskwinia =] --> 170kcal ? ;]
ten obiad jakiś słaby... bardzo słaby jak dla mnie :)
oj to było tak wiesz... w McDonaldzie... nie miałam możliwości innego zjeść, no a w domu nie zjem drugiego obiadu ;)
A ty co jesz na obiad? Bo ja np nie wiem co jutro zjeść ;] może dasz mi jakis przepis na dobre menu ? ;)
a jeszcze zjadłam truskawki i nektarynke, ale sie obżarłam tych owoców --> 120kc
a może zjeść jeszcze kalafiorową ? na "kolacje"...
Kotlety sojowe np dzisaj jadłam :P z kaszą :)
ale ja je tylko gotuje nie panieruje i nie smaże na oleju w ten sposób sztuka ma tylko ok.30kalori.
kalafiorka możesz zjeść :) i może lepiej trochę przekroczyć limit niż zjeść tylko tą sałatke...organizm nie ma wielu składników odżywczych w ten sposób.
soja to syf, szkodzi organizmowi.
nie warto się tym brudzić..
soja nie jest syfem, soja jest zdrowa bo zawiera dużo białka...i mi to powiedział kardiolog, że mam to jeść raz poraz.... byłam również w życiu u 2 różnych dietetyków kiedyś ii to oni mi dali przepis na kotlety sojowe...lubie jeść kotlety i to zamienik :)
powiem bardzo brzydko - o kant d. roztłuc wszelkich dietetyków wciskających taki syf jak soje ;) szarlatani na czele z tą p. kardiolog.
niegdyś soja była hodowana dla bydła, my mamy kompletne inne żołądki nieprzystosowane do trawienia tego shitu.
jeśli znasz ang to polecam - http://www.youtube.com/watch?v=RjZs0DGW1Jk
zresztą soja to najgorsze źródło białka pod słońcem.
to może lepszy jest cukier? i masło na chlebie?
wole jeść sojowe kotkety. Niż masło na chlebie, albo jeszcze lepiej margaryne...albo słodzić herbatę.. ja pozostane przy swoim ty przy swoim...
A ja popieram Marcie :) ja też lubię kotlety sojowe i też nie smaże tylko gotuje a co do jej wartości odzywczych to też masz racje. ja lubie takie kotleciki z sałatka i troszke ryżu brązowego :)
dzięki :)
raz na jakiś czas można zjeść ;) obie macie racje =]
ja na dzisiaj zakonczyłam moje jedzienie..
zjadłam jeszcze 2 kromki wasa z jakimis wędlinami --> z 250kcal ? może 200 =]
I tak powinnam mniej zjesc ;]
Hmm... chyba nigdy nie jadłam niczego sojowego, powinnam żałować :)
Oj powinaś ale nigdy nie jest za późno by spróbować polecam kotlet sojowe itp :) w końcu to zdrowa żywność ma dziwny smak ale ..dużo białka.
A ja zjadłam dodatkowe 300kcal jeszcze na wieczór... trudno xD
tak mnie złapał wilczy głód... ahh ! nie myślałam o niczym innym ;]
jutro będzie lepiej =]
zamiast wazy jedz chleb, szybciej i mocniej się najesz.... jedną skibką się najesz a wazą...a potem zjadasz więcej dodatkowych kalori :)
Kotlety sojowe..mm dobree xD
mniam są :P ale musze wyczaić sklep w Gnieznie co takie posiada bo tamte w pozku kupowałam :P
A te kotlety to chyba w marketach są , typu netto :D
Hej dziewczynki ;) Dzisiaj nowy, piękny dzień - nie można go zmarnować ! ;]
Ćwiczcie, spalajcie kalorie i uśmiechajcie się ;)
heh dobrze powiedzialas hehe:)
Milego dnia:*
http://www.cukiernia.krakow.pl/img_ciasta/2_czeski.jpg
I tak go anette wykorzystamy XD dużo ruchu i ćwiczeń :) wzajemnie miłego dnia
Nowa1616
ja nie wiem jak możesz życzyć miłego dnia i wklejać zdjęcie tak przepysznego ciastka... przecież to odrazu robi ochote...
Sęk w tym ze my mamy już znieczulice na takie ciacha ..a o ile się nie mylę to te ciasto co wkleiłaś to królewicz :P
ja chyba nie mam znieczulicy...bo z chęcią bym zjadła :P
Z czasem Ci przejdzie ta ochota..
mam nadzieję ;) tym bardziej że 15lipca będe piekła 2 placki na moje im i trochę weźmiemy nad morze :P bo tak naprawdę tam będe miec imieniny a mój kot urodziny
sweet, urodziny kota :D nad morzem :D
Maricia można się na ciacha i ogólnie jedzenie uodpornić oglądając książki kucharskie z obrazkami, tylko że musisz mieć sporą motywację do diety w tym czasie ; )
ja przynajmniej kiedy tak robiłam miałam gdzieś jedzenie.