ja tez na takim zadupiu mieszkam ze szok:/ jeden basen odkryty ale taaaaki syf ze lepiej palca u nogi nie zanurzać bo grzybkiem obrośnie:P a fuuuj hehehehe
ale zamierzam [ a wiadomo jak to z zamiarami bywa] od września chodzić na basenik normalny zakryty...problem tylko z wygospodarowaniem odrobiny czasu...bo ja jak się wkręce w coś to juz nie ma sił hehe conajmniej dwa razy w tygodniu bym chodzila...a wątpie ze mi na to czasu starczy...w koncu rozpoczynam LO