Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 23 z 23

Wątek: Ach te słodycze

  1. #21
    justynejszyns jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    masz szczęscie i.... silną wolę. ja kocham słodycze, ale moja sylwetka niestety nie. moja nadwaga, to wina słodyczy - a raczej moja. staram sie powstrzymywać. ale jest trudno. w wakacje brałam chrom i wogóle nie miałam ochoty na słodycze. kiedy skonczyłam go brac, posypała się lawina - SŁODYCZE czasami z przyjaciółką wpienimy po 2 mega ciacha z kremem (kalorie.......!!!!!!!!!!), a potem tego żałuję;( bo mi to idzie w biodra i jeszcze gdzieś indziej, a moja kumpela opycha się i opycha a wygląda rewelacyjnie. myślę ze to zalezy od przemiany materii....

  2. #22
    Guest

    Domyślnie

    Taaa...Ja też mam kumpelę, która wiecznie wcina jakieś słodkości, a jakoś w ogóle tego po niej nie widać. To wina przemiany materii...Gdybym ja jadła tyle co ona, to wyglądałabym sto razy gorzej niż teraz (co nie znaczy, że wyglądam dobrze ). Widocznie mam niedobrą przemianę materii i tyle...
    Co do słodyczy, to staram się je ograniczać, ale kiedy już nie wyrabiam i nie potrafię o niczym innym myśleć, to zjem cos słodkiego, ale potem w miarę możliwości staram się to spalić...W sumie od tygodnia nie miałam w ustach nic słodkiego (nie licząc jogurtów ) i póki co nnie kusi mnie...

  3. #23
    zoe15 Guest

    Domyślnie

    heh,mi sie wydawalo ze bylam uzalezniona od slodyczy,jadlam czasami nawet czekolade(albo i 2 )dziennie,jakies pierniczki,batoniki,wafelki,dupelki...Ale kiedys przypomnialam sobie jak kolezanka mowila mi jak jej mama schudla nie jedzac slodyczy i miedzy innymi to mniie zmotywowalo .Bylo naprawde bardzo ciezko,a zwlaszcza przez 1 tydzien .Drugi zreszta tez nie latwiejszy,ale z dnia na dzien bylo mi coraz latwiej wytrzymac bez slodyczy.Ostatni raz slodycze jadlam 22 stycznia 2005 .Pamietam jak przez kilka pierwszych tygodni,a moze i miesiecy zakreslalam sobie w kalendarzu kolejne dni bez slodyczy...Gdy mialam na nie ochote,myslalam sobie jak to fajnie bedzie wieczorem zakreslic kolejny dzien .Teraz juz nie zaznaczam,bo to ze nie jem juz tych pustych kalorii,to dla mnie standard .No i przede wszystkim juz nie czuje takiej ochoty na nie jak kiedys.

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •