-
m-k...śliczniusie kwfffiatuszki...fenxx:***
groovy baaaaardzo się cieszę...
Kach...sońce tylko Ti nie przesadzaj...bo się na Cię zezłościmy..i to tak poważnie ...przecież Ciebie zostanie 20 kg po tych dwóch kolejnych dietkach...opanuj się Życzę Ci jak najlepiej..wiem,że pewnie i tak mnie nie posłuchasz ale przemyśl to..już i tak dużo schudłaś...po co znowu się katować.. pomyśl o tym...bo przecież mamy się odchudzać z rozsądkiem...a nie wyniszczać
a ja jestem po 3 pomidorkach i zupce...z łyżeczką jogurtu...heh tak kremowo smakuje A potem jeszcze befsztyk..tylko nie wiem kiedy,bo mama ma mi kupić a nie wiem o której się zjawi...oby jak najszybciej bo jeść mi się chce
posłuchajcie ja chyba na serio nie chudnę...boję się...niby na tej wadze jest 62 ale ja chcę 60 albo mniej a zostały już tylko niecałe trzy dni ... O JA NIESZCZĘŚLIWA
na dodatek musze się uczyć..jutro mam kilka klasówek...i nie mam czasu,zeby sobie z Wami popisać więcej ale jutro nadrobię zaległości
trzymajcie się dziefffuszki:***
-
Dziekuje za kffiatuszka :*
Mi dietka idzie topsie
Jeszcze sie nie wyłamałam
Waze 62 kg
Teraz właśnie zjadalam sałatke owocową pycha...
Tylko troszeczke głodna jestem :/
-
COre.... ja schudłam ale wiesz.... znowu zaczęłam jeść i pewnie znowu przytyłam... dlatego musze zaczac wszystko od nowa....
A co do tego ze nie chudniesz... a w tej diecie to od kiedy są befsztyki dozwolone??:>:P
Groovy ile jush mniej na wadze?/
ja to sie nawet nie waże...
dopiero po tygodniu kapuśnaika :/
-
Jak zaczynałam kopenhaską to wazyłam 63,8
-
Core...nauki w *** i ja nie mam czasu na cw, ale wole cwiczyc niz si euczyc, robiem nale przerwy lub ucze sie cwiczac ...Dobra lecem troche brzuszkow zrobic
-
dobra najpierw dzieffuszeczki kochane Was pochwalę,bo raczej dobrze idzie...uwaga: CHWALĘ WAS I JESTEM DUMNA oby tak dalej
ohh nareszcie weekend...upragniony kawałeczek odpoczynku...chociaż o 17 śmigam na angielski ale to czysta przyjemność normalnie kocham te lekcje
Kach befsztyki są dozowolone...nio przecież sama mi dałaś taki przepis
poza tym ja kupiłam pierś z kurczaka(bo to chudy drób) a można zamienić...zamiast befsztyku wołowego..tylko jest takie cuś,że to mięsko na oleju usmażyłam... trudno...i tak się przypaliło...nie wiem dlaczego właśnie tysh sobie robię takieg mięsko i ślinka mi cieknie...brokuły+mięsko..jammmi
qna matata skończę tę dietę i przejdę najpierw na 700-800kcal a potem normalnie 1000,bo ja się chyba nie nadaje na takie rygorystyczne eksperymenty...co będzie jak mi się organizm rozreguluje(tzn przemiana materii spowolni albo cuś takiego...bo przecież i tak może być )
ahia..muszę się przyznać do wykroczeń..wczoraj zjadłam 4 krówki dziś 5...kto chce mnie pobić
ale mi slinka cieknie do tego mięska..dziś nic nie jadłam tylko te cukierasy
-
Core KRÓWKI????!!!!!
ja bym pzrerwała diete...
ja nie moge tak ... heh ja to taka dziwna jestem ze jak nie jestem na zadnej określonej diecie to jem ile wlezie a jak mam powiedziane ze mam tylko tyle i tyle zjeśc to za nic nie wykraczamm i głodna nie jestem :]
no ale to dopshe
2 zaczynam kapuśniak
a dzisiaj jush jadłam normalnie, bez obżarstwa
bułka z serem, kanapka z wedliną i piernik bez cukru
-
ehh wiem powinnam się wstydzić ..powiem jeszcze coś gorszego..zmiałam napad żarcia...zjadłam dwie suche kajzerki,jeszcze 3 krówki i popiłam to sokiem jabłkowym...nie wiem co się stało...po prostu musiałam to zeżreć
nio ale trudno...dociągnę dietę do końca...jeszcze tylko jutro...potem będę się podliczac..i tyle...mam dwa miesiące,żeby zrucić resztę,która pozostała(jutro wieczorkiem zważę się i zmierzę...i wyspowiadam Wam
oby..było mniej...na zupę już patrzec nie mogę..nigdy więcej tak nieprzyprawionego kapuśniaku..bleeeeeeee
Kach...Twoja decyzja..my już Ci nasze zdanie przedstawiłyśmy...rób co chcesz...
oby Ci to na dobre wyszło i nie skończyło się żadną chorobą
-
Kach to uparciuch bedze zalowac, ale i tak ppostanowi na swoim, Core bylo gorzej, nie jest zle...Taki "napadzik"
-
...nie śmiej się...qna matata dawno takiego nie miałam...przeciez to porażka...właśnie to sobie uświadomiłam...
boshhhhhh...
a cio do Kach..to żałuję,że nie mieszkam bliżej...bo kopniaka w tyłek rzeczywiście powinna dostać...i za to jojo tysh..sama je sobie zagwarantowała...i pewnie teraz bedzie tak samo...i choć życzę jej jak najlepiej tio myślę,że to będzie powtórka z rozrywki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki