ehhh a ja nie wiem jakie słodycze lubię...czasami jem je tylko po to,żeby poczuć coś słodkiego w gębie...no ale postanowienie Adwentowe od dzis w życie wprowadzam zero słodyczy do Świąt...w końcu to tylko miesiąc i jakoś wytrzymam

i racja z tym,że każdy jest kowalem własnej figury..i tylko od nas zależy jak będziemy wyglądać i czy nam się uda...DLATEGO TRZYMAMY SIĘ DIETKI I NIE JEMY SŁODYCZY to odgórny nakaz