heh ok, to ja tesh przez co najmniej adwent zero słodyczy ...![]()
dziewczyny, jesli znacie jakies przykładowe rozpiski, co mozna jesc na diecie 1000kcal, tzn jadłospisy, to napiszcie cos! bo ja nie umiem sama ułozyc ... ;/ prosze:*
heh ok, to ja tesh przez co najmniej adwent zero słodyczy ...![]()
dziewczyny, jesli znacie jakies przykładowe rozpiski, co mozna jesc na diecie 1000kcal, tzn jadłospisy, to napiszcie cos! bo ja nie umiem sama ułozyc ... ;/ prosze:*
juz juz pati
no wiec tak na 1000 kcal
np.
śniadanko: miska płatków z mlekiem ( 150 kcal), szklanka soku z pomarańczy (ok. 50)
w szkole: jabłuszko 60-70 kcal
obiadek:warzywa na patelnie hortex z ryzem ok. 350 kcal
podwieczorek: jogobella light ok. 90 kcal
kolacja: kanapka z serkiem light hohland chlebem grahamem czy innym pełno ziarnistym i pomidorkiem ok. 200 kcal ( moze troche przesadziłam ale nie wiem ile taka kanapka moze mieć kcal)
i dopchaj sie jabłkami albo pomidoramismacznego
dziex groovy, na pewno sie przyda ten jadłospis![]()
nie ma za co![]()
Eh...siedze,patrze i caly dzień znów to samo.=/mysli o odchudzaniu.Wogole rpzeczytałam artykuł o tym że jedząc ponizej 1000kcal zwalnia sie metabolizm itp. czyli to co najbardziej się boję, i za kazdym razem niszczy mi dietę.Na dziś koniec z przeglądaniem internetu,bo mnostwo czasu poswieciłam na czytaniu tematów o odchudzaniu itp.
Wogole widze że większość ma do zrzucenia 4 kg do świąt.Ja również tego chcę więc się dołączeMam 174, dzis się ważyłam 57,7kg i chce miec 54.Ale bardziej wymairowo,chce patrząc w lustro być zadowolona a nie widzieć za dużo masy i sie dobijac.
Co do slodyczy,aby sie ograniczyc,podobno pomagają małe marchewki(bo są słodkie) i inne owoce.Herbatniki maślane polecała kiedyś jakaś gwiazda.albo dzem.Dzem nie ma aż tak wiele kalorii.
Co do sniadan,są takie kromki chaber,kazda tylko 19 kcal.dobre w smaku.a zeby jabłko bardziej się wydawało syte,mozna pokroic na male kawaleczki i wspyac do miseczki.Wtedy jest wypełniona cała i wydaje się ze duuzo jemy![]()
No laseczki dzisiaj mam taka motywacje ( szkoda ze dopeiro na wieczór)od jutra normalnie startuje i nie mam głupich
Wiem że mi sie uda.Własnie na mikołajki dostałam od rodziców śliczna srebrną bronzoletke która jest tak ładna ze stwierdziłam że bedzie na mnie lepiej wyglądać jak schudne
Może to głupie ale mi pomaga w tym aby nie jeść.A prezencik tak szybko bo rodzice dzisiaj z Karpacza wrócili no i tam ją kupili
Bede wam codzinnie zdawac relacje z tego ile kcal jem.I bedziecie pilnowac aby już nie miała takich napadów
Dziękuję za wszystko i życze wam powodzenia
![]()
no to piszę. ostatnio mało było bo nie mogłam więcej, bo mi się klawiaturka zepsuła..
no ale nic. ważne że już dobrze![]()
ten chwilowy brak optymizmu co do kg, to był tylko chwilowy dół.. wiecie - chłopcy i te sprawyno ale teraz to już jestem w pełni gotowa żeby wreszcie te kilogramy odpieprzyły się i ode mnie i od Was RAZ NA ZAWSZE I NIGDY WIĘCEJ NIE WRÓCIŁY!
a tak w ogóle, dietkujecie sobie może jakoś bardziej konkretnie? no wiecie, jakieś kopenhaskie, kapuściane, etc.. bo u mnie to się na razie kończy na słowach.
czyli się odchudzam, ale tylko teoretycznie, ale się odchudzam i to ważne
a to źle :: no i tak nie będzie oczywiście, ale chyba trzeba zacząć bardziej oficjalnie że tak powiem i konkretnie oczywiście. może coś bardziej rygorystycznego i ograniczonego niż 1000kcal.. bo ja już nie mam siły tak długo czekać na efekty, a trochę do zrzucenia w końcu jest, bo 10kg to nie jest znowu tak mało.. chcę zacząć szybko, a potem przerzucić się na 1000kcal tylko sumiennie. no i ćwiczenia of kors.. do tego to ja głowy nie mam zupełnie. 3wfy w tygodniu, na których nie ćwiczę bo nienawidzę..
no i nie będę. bo gramy w siatkę, a ja już wolę pisać klasówke z matmy niż odbijać głupią piłke. jednakowoż, ćwiczyć trzeba, więc musze wymyślić coś nowego..
...za dużo tego wszystkiego. a kilogramów najwięcej![]()
ale będzie dobrze i tego się trzeba trzymać!
pozdrawiam! ;*
Pati16 z tymi obsesjami to moze być początek bulimii![]()
Groll, niestety wiem ...nawet psycholog mi to powiedział, że "jestem na dobrej drodze do bulimii".. ale całe szczescie nie wymiotuje, wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze.. musi byc dobrze! poki co jakos sie trzymam i mam motywacje do schudniecia ( 18-nastka kolegi
, swieta )
Browneyeyed, swietnie to okresliłas:
"żeby wreszcie te kilogramy odpieprzyły się i ode mnie i od Was RAZ NA ZAWSZE I NIGDY WIĘCEJ NIE WRÓCIŁY!"
![]()
![]()
heh no oczywiscie zgadzam sie tym ...
no to dzis pierwszy dzien porzadnej walkinarazie bede jadła bardzo mało, bez 3mania sie jakiejs konkretnej diety, po prostu 4 lub 5 bardzo malych posiłkow... zobaczymy co z tego wyjdzie! pozdrawiam!
no ale dziewuszki widzę,ze sobie łądnie radzimy..a niby takie słabe,schorowane i nie nadające się do walki a tu widze,że wszystko ślycznie i pięknie i cudownie i uroczo i fajniusio![]()
![]()
![]()
OBY TAK DALEJ
![]()
![]()
brown powiedz tym moim też,żeby spieprzałyZamieszczone przez browneyed
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
i może potańczysz sobie zamiast ćwiczonek(to odpręża,a tłuszczyk się spala) i prosze mi się pożądnie do dietki przyłożyć...trzymam kciuczki
![]()
pati...bardzo fajna motywacja i nie daj sobie wmówić,że jesteś na drodze do choroby...przecież wszystko zalezy od Ciebie...więc się nie łam..wiesz dzięki Twojemu przykładowi zobaczyłam...i sposobowi w jaki ujęłaś te wszystki problemy zobaczyłam jak ja na prawde się zachowuję...za co dzięki...bo to mi pomogło(dziś jest 4 dzień bez żadnego wykroczenia i zapowiada się świetnie
....wiem,że 4 dni to niedużo ale ja nie mogłam 1 dnia wytrwać ostatnio bez przekraczania się
)
melina..czekamy na codzienną spowiedź i będziemy doglądać..i każda motywacja o ile jest w stanie Cię zmotywować jest ok
![]()
buśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśś śśśśki
Zakładki