Skoro masz taką świadomość(a ja mam takie przeczucie), to przerwij tę dietę i zacznij się odchudzać wg. Zasady Jagci Poszukaj na forum, prawie każdy mój post ją zawiera(może umieszczę w podpisie?)Zamieszczone przez Wikingos
Skoro masz taką świadomość(a ja mam takie przeczucie), to przerwij tę dietę i zacznij się odchudzać wg. Zasady Jagci Poszukaj na forum, prawie każdy mój post ją zawiera(może umieszczę w podpisie?)Zamieszczone przez Wikingos
Ufff mniej rygorystyczna juz mi TROCHE lepiej na sercu, obadamy jak napsizesz
ha, ha jednak chyba was zawiodę, bo to nie jest najlepsza dieta, chociaż moja mama ją stosowała, schudła 6 kilo i przez 3 lata nie przytyła.
A poza tym już nie jestem na diecie. Wczoraj były rodzinne imieniny, więc grzecznie odmówiłam tej całej fury jedzenia, na to moje ukochane babcie zaczęły krzyczeć, a mama kazała mi zjeść zeby tylko się zamknęły...w domu się poryczałam...Dlaxczego jest tak ze jak już wierzę w siebie i niechce przerywać diety, nie jestem głodna i nie mam zachcianek to coś rozwala mój plan za mnie?
Stwierdziłam że dzis nie ma sensu jej zaczynać bo jest tłusty czwartrek, w pobliskim supermarkecie oprócz pączków smażonych w oleju sprzedają takie chrupkie pieczone, które mają o połowę mniej kalorii. Dietę MP może zacznę od piątku, poczekam co napiszecie.Ostrzegam! Nie dajcie się zwieść ilości jedzenia, moja mama jadła tylko to co w przepisie i często było to ok. 1000 kcal, jednak mimi wszystko po zakończeniu trzeba się bardzo pilnować, żeby6 nie było jojo, u niej nie było...
jak wychodzi 1000 kcal to nie ;lepiej przejsc na normalnego tysiaka i sobie chudnac majac swiadomosc ze jest to ZDTOWA dieta i nie bedzie jojo?:>
nie bo tysiak kcal to bardzo naciągane, jesli chcesz schudnąć więcej jesz mniej, a nawet jesli jesz tysiac to chudniesz więcej niż na zwykłym tysiaku, bo jest skomponowany jadłospis
nie wolno jesć tego czego nie ma w jadłospisie, trzeba wypijać min 2 litry mineralnej, dieta trwa 14 dni, 8 dnia o d początku
Dieta Max Planck (MP)
Pierwszy dzień
Śniadanie: kawa bez i cukru
Obiad: 2 ugotowane jajka, szpinak z niewielką iloscią soli
Kolacja: 1 duży stek z grilla lub 3 smażone befsztyki wołowe
do tego zielona sałata i seler
Drugi dzieńŚniadanie: bułeczka
Obiad: 1 duży stek, zielona sałata, dowolny owoc
Kolacja: gotowana szynka
Trzeci dzień
Śniadanie: bułeczka
Obiad: 2 gotowane jajka, sałata, pomidory
Kolacja: gotowana szynka, sałata
Czwarty dzieńŚniadanie: bułeczka
Obiad: 1 gotowane jajko, surowa lub gotowana marchewka
Ser żółty najlepiej ementaler
Kolacja: owoce, naturalny jogurt
Piąty dzieńŚniadanie: marchew tarta z cytryną
Obiad: duszona ryba, pomidory
Kolacja: 1 stek , zielona sałata
Szósty dzieńŚniadanie: bułeczka
Obiad: kurczak z grilla
Kolacja: 2 jajka, marchewka
Siódmy dzieńŚniadanie: herbata
Obiad: 1 stek z grilla, dowolne owoce
Kolacja: to na co przyjdzie ochota, gdy nie podano dokładnej ilości produktów można jeść bez ograniczeń
Okropne juz pierwszy dzień mi sie nie podoba, wiec dalej juz nie czytam...
i tu się mylisz moja droga, dieta dietą sama decydujesz co jest zdrowe, natomiast na tej diecie nie chodzi się cały czas głodnym bo można się najeść do syta
dlaczego niektórym jest tak łatwo w życiu? Chodzi mi tu o odchudzanie. Mam koleżankę, która potrafi zjeść dwa obiady i dwa batony na raz i jest szczupła. Na przerwach cały czas pozera jakis bomby kaloryczne, a chuda jest taka, ze wszyscy sie za nią oglądają?
A nie pomyślałaś, że ta koleżanka może byc chora?
Mnie się ta dieta nie podoba, nie wierze, żeby skutkowało coś, co każe jeść tak małe sniadania. I mnie nawet nie chodzi o same kalorie, bo ja ich nie licze...
Zakładki