-
No to tak. Bedzie na dwa dni:
jażyny i warzywa: 1kg porów,500g marchewki,500g pomidorów, pęczek świeżego tymianku, trochę natki pietruszki lub kilka gałązek selera
z owoców:4 grejpfruty,8 cytryn,3 jabłka albo 3 gruszki
przetwory mleczne: 0,5 l mleka, 3 jogurty, 250 g chudego białego twarożku
słodycze: słoiczek miodu,pudełko niesłodzonego kakao
mięso: 1 mały kurczak i 200g ryby
napój: do 1/4 litra wody wycisnąć sok z dwóch cytryn i dodać łyżeczkę miodu.
Można pić na zimno lub na gorąco:))
I co?
-
Dzieki!!!!!!! Udało mi sie!!! Dzieki dzieki i jeszcze raz dzięki! Czy ktoś mnie słucha?:)no ale dobra. Papa. Dojutra zapewne:)))
-
ja równiez bede za ciebie trzymac kciuki i sledzic postepy!! jestem z Toba <przytul>
-
Zgadzam sie z uporządkowaną wypowiedzią mk w 100% :D
Gwiazdeczko, głowa do góry, ja mam 168 cm wzrostu i jeszcze rok temu ważyłam 67,5 kg. Od kwietnia do końca wakacji pracowałam nad sobą i spadło 7,5 kg. Niestety, jakieś 2 wróciły, ale wierzę, że na krótko.
Grunt to pozytywne nastawienie! Głowa do góry, Tobie też sie uda :D
-
Ludzie, wy to macie wielkie serducha:) dobra. Dzisiaj jeszcze zrobię z 50 przysiadów. Tak na dobry początek...:)
-
Będziesz mieć później dobrą kondyhę. To się też przydaje... Czasem trzeba podbiec do autobiustu, czy cuś :lol:
-
nom pewnie. Założyłam sobie, że przez trwanie w poście nie będę jadła słodyczy rpzez te 40 dni. Hmmm... Czy wytrzymam? Nie mam zielonego pojęcia:) Ale... Kto ze mną???:)
-
No ja oczywiście z tobą :lol:
-
Ja, ale miód i gumy moge jesc, prawda, prawda??
Gwiazda no przysiady to cwiczysz posladki uda, i cos jeszcze aha kregosup! :D
-
Gdy się żuje gumy to się chudnie:) A więc pozostają tylko gumy i miodek:)
PS: ja nienawidze miodu!:P